Kobieta ze sceny: Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam na urlopie

Kobieta ze sceny: Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam na urlopie

Poznanianka. Najpierw zakochała się w teatrze i uznała, że zostanie aktorką. Potem przyszła miłość do Krzysztofa Pomietło z Gołkowic, który został jej mężem. W końcu zauroczenie Sądecczyzną przeszło w stan permanentnego zakochania. W 2015 r. założyli z mężem w Nowym Sączu Teatr Nowy. Najpierw funkcjonował skromnie w dawnym Domu Robotniczym, teraz na Jagiellońskiej 36. Kim jest kobieta sceny VIOLETTA ROMUL-POMIETŁO?

Przyszła aktorka urodziła się w 1987 roku w Poznaniu. Tam spędziła dzieciństwo i wczesną młodość.
– Miałam trudne dzieciństwo, dużo się działo. Bardzo często zmieniałam miejsce zamieszkania i szkoły. Cierpiałam również na bardzo przykrą chorobę – padaczkę. Zaznałam w życiu bardzo dużo smutku i przykrych chwil. Nie mam o to jednak żalu do losu. Wręcz przeciwnie – ciężkie doświadczenia tylko mnie umocniły. Mimo to zawsze w domu było wesoło. Mam bowiem dwie szalone siostry Ninę i Karinę oraz równie pozytywnie zakręconego tatę, Zbigniewa – opowiada Violetta Romul-Pomietło.
Tato dał wzór
To właśnie ojciec Zbigniew był dla przyszłej aktorki autorytetem i wzorem do naśladowania.
– Zawsze powtarzał nam, że kobieta (…)


To tylko 20 proc. tekstu. Całość przeczytasz tylko w specjalnym wydaniu „Dobrego Tygodnika Sądeckiego”. Numer możesz pobrać BEZPŁATNIE pod linkiem: https://www.dts24.pl/download/172370/

 

Reklama