Kick-boxer z Nowego Sącza – Jędrzej Rajca mistrzem świata!

Kick-boxer z Nowego Sącza – Jędrzej Rajca mistrzem świata!

Dwóch sądeczan w irlandzkim Cork wróciło do wspólnych treningów. Efekt – mistrzostwo świata! Przed kilkoma miesiącami trener Andrzej Śliwa i zawodowiec Jędrzej Rajca rozpoczęli wspólne zajęcia. Docelową imprezą była gala w irlandzkim Cork, na której wystartowali sportowcy z 25 krajów.

Jędrzej Rajca wywalczył mistrzostwo świata Federacji ISKA w formule K1 oraz wicemistrzostwo świata w K1 light.

Ten drugi medal też jest dla mnie wielka radością i zaskoczeniem. Nie walczę w formach planszowych od wielu lat. Wystartowałem z ciekawości. Finał odpuściłem, bo miałem w tym samym czasie walkę w K1 i to było dla mnie ważniejsze. Walki nie należały do łatwych, ale dzięki dobrym przygotowaniom moja kondycja pozwoliła mi na naprawdę wiele – mówi Jędrzej. –  Wiem, że wiele osób mówiło różne rzeczy na mój temat za moimi plecami, krytykowało itp. To mnie jednak tylko motywowało jeszcze bardziej i myślę że teraz „ci życzliwi” zamkną się chociaż na jakiś czas. Z drugiej strony byli  ci, którzy we mnie wierzyli, mocno wspierali, albo bardzo pomogli w przygotowaniach do moich walk. Dziękuję przede wszystkim Andrzejowi Śliwie, mojemu trenerowi z którym odnowiłem współpracę po latach i jej efekty przychodzą szybko, to wszystko jego zasługa. Dalej Markowi Skibińskiemu za wsparcie, ogromną pomoc i dobre słowo choćby nie wiem co. Mojej kochanej żonie za cierpliwość i pomoc. I wielu innym.

Nie mniej szczęśliwy jest Andrzej Śliwa.

Jędrzej był bardzo dobrze przygotowany do walk. Widać było u niego niesamowite zaangażowanie w każdym z pojedynków. Jego sukces jest dla mnie wielką radością i daje nam kopa do dalszych wspólnych treningów – mówi.

Dodajmy, że jeszcze dwóch podopiecznych Andrzeja Śliwy zdobywało na Gali w Cork medale. To Ruadhan Mc Kenna i Bogdan Michalczewski. Obaj stawali na trzecim stopniu podium w formule muay thai.

Pierwszy w grupie młodzieżowej, drugi – w weteranach.

Reklama