Karol F. nie czuje się winny w sprawie wypadku, w którym zginęła Angelika. Prokurator: w tej kwestii nic się nie zmieniło

Karol F. nie czuje się winny w sprawie wypadku, w którym zginęła Angelika. Prokurator: w tej kwestii nic się nie zmieniło

Angelika, Audi, bliźniacy jednojajowi, Kamil F., Karol F., tragiczny wypadek, trudne śledztwo

Karol F. nadal nie przyznaje się do spowodowania wypadku, w którym zginęła 18-letnia Angelika. W Sądzie Rejonowym w Gorlicach odbyła się pierwsza rozprawa, na której przesłuchano 11 świadków i oskarżonego. Bliźniaki zasłaniają się niepamięcią i twierdzą, że prowadziła Angelika.

Nic się nie zmieniło. Nadal oskarżony Karol F. podtrzymuje swoją wersję wydarzeń – potwierdził w rozmowie z naszą redakcją gorlicki Prokurator Rejonowy Tadeusz Cebo.

Do tragicznego zdarzenia doszło 25 czerwca 2018 roku. Około godziny 5.00 w Krużlowej Niżnej kierowca srebrnego Audi A6 stracił panowanie nad pojazdem, w efekcie czego auto dachowało na przydrożnej łące. Samochodem podróżowała 18-letnia Angelika i 19-letni bliźniacy – Kamil i Karol.

Kiedy na miejsce dotarły służby, w aucie nie było kierowcy pojazdu. Policjanci przeczesali teren i po około dwóch godzinach znaleźli 19-letniego Karola F. Znajdował się w zaroślach oddalonych o niemal pół kilometra od miejsca zdarzenia. Zarówno on, jak i jego brat trafili do szpitala. Obaj byli pod wpływem alkoholu – Kamil miał 1,2, a Karol 0,7 promila. We krwi Karola wykryto także amfetaminę. Żaden z nich nie przyznał się do prowadzenia samochodu. Twierdzili, że kierowcą była Angelika. Nastolatka w przeciwieństwie do nich była trzeźwa.

Skomplikowane śledztwo

Ustalenie sprawcy tragicznego wypadku nie było łatwe, gdyż bracia są bliźniakami jednojajowymi, a co za tym idzie – ich DNA jest identyczne. Uczestnicy wypadku nie mieli zapiętych pasów, więc w trakcie dachowania mogli przemieszczać się wewnątrz samochodu. Badania śladów krwi i obrażeń poszkodowanych nie dały jednoznacznej odpowiedzi, który z braci prowadził pojazd. Ustalono jedynie, że Angelika siedziała na tylnym siedzeniu i zginęła od uderzenia głową w sufit.

W grudniu ubiegłego roku, nastąpił przełom w śledztwie. Wyniki przeprowadzonej ekspertyzy opierającej się na znalezionych mikrośladach m.in. na oparciu fotela kierowcy i poduszce powietrznej pasażera pozwoliły postawić zarzuty Karolowi F.. To on, jak ustalili śledczy, tragicznego poranka siedział ze kierownicą Audi A6. Mężczyzna jest oskarżony o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu i amfetaminy oraz prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu i narkotyków. Za to grozi mu nawet 12 lat więzienia.

– 15 marca w Sądzie Rejonowym w Gorlicach przesłuchano oskarżonego Karola F. i jedenastu świadków. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 25 kwietnia na godzinę 9 – przekazał w rozmowie z naszą redakcją sędzia Bogdan Kijak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.

W rozmowie z ,,Gazetą Krakowską” mama zmarłej Angeliki potwierdziła, że zarówno oskarżony, jak i jego rodzina chcą winą za wypadek obarczyć jej córkę.

Fot. PSP w Nowym Sączu 

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama