Karol „Bosy Wirus” Trojan biegający boso wziął udział w XX. Półmaratonie dookoła Jeziora Żywieckiego.
– Niczym Kubica. Znów kolejny zbieg z wyłaniającym się przed oczami podbiegiem. Zresztą w większości cała trasa tak wyglądała: hop w górę, hop w dół. Konkretny trening siłowy dla mięśni i ścięgien – relacjonuje na swoim blogu www.bosywirus.pl.
– Zbiegi pozwalają przyspieszyć tempo, tak aby tętno nie wyszło poza pierwszy zakres. Jednocześnie trzeba uważać, by nie „przypalić mięśni”. Na końcówce zbiegu zbliżenie się do lewej krawędzi jezdni, tak aby niczym bolid formuły 1 „wyprostować” zakręt. Takie sprytne i pełniące rolę strategii zabiegi udaje się zastosować tylko gdy mamy „czysty teren” przed sobą, czyli gdy poprzedzający nas zawodnicy nie blokują nam naszego wymyślonego toru biegu – brzmi dalsza część wpisu.
Całą relację można przeczytać na stronie naszego biegacza – TUTAJ.
Karol „Bosy Wirus” Trojan jest biegaczem, ultramaratończykiem, pretendentem do Kadry Narodowej w biegu 24-godzinnym oraz ambasadorem Nowego Sącza, ambasadorem Festiwalu Biegów i rekordzistą Polski w biegu 24-godzinnym boso.
Odwiedź konto autora na Twitterze!
Źródło: Karol „Bosy Wirus” Trojan
