Jest wreszcie zwycięstwo Sandecji

Jest wreszcie zwycięstwo Sandecji

Marzenie piłkarzy, trenerów, i kibiców się spełniło – Sandecja wygrała ważny mecz co dało awans biało czarnych w tabeli.

Puszcza Niepołomice – Sandecja Nowy Sącz 0:1 (0:0)
0:1 Piter-Bucko 64 (karny)
Sędziował: Jacek Lis.
Żołte kartki: Żytek, Knap, Kobylak, – Ogorzały, Żołądź.

Puszcza: Kobylak: Stępień, Skrzypczak (67 Uwakwe), Tomalski (9 Knap, 67 Klec), Stefanik, Radionov (28 Spławski), Serafin, Rakoczy (67 Żurek), Żytek, Mikołajczyk, Cikos.
Sandecja: Pietrzkiewicz – Piter-Bućko, Dziwniel, Boczek, Danek, Sovsić (75 Kałahur), Walski, Ogorzały (75 Żołądź), Chmiel (84 Basta), Kasprzak, Korzym (77 Rubio).

Było to kolejne bardzo ważne spotkanie dla drużyny Sandecji, choć warto zauważyć, że w tym sezonie innych nie będzie. Od pierwszych chwil gospodarze próbowali narzucić swoje warnki gry stosując agresywną obronę. Piłkarze Sandecji nie pozostawali dłużni i na boisku iskrzyło. Efektem takiej gry był uraz Tomlaskiego, już w 9 minucie, a w 28 murawę opuścił kontuzjowany Radionowv. Mecz toczył się od pola karnego do pola karnego, ale brakowało klarownych sytuacji do zdobycia gola. W 24 minucie Chmiel umieścił piłkę w siatce rywali, ale sędzia odgwizdał spalnego. Sandecja próbowała wypracować przewagę grając skrzydłami, ale brakowało dokładnych dośrodkowań i osamotniony w ataku Korzym nie miał szans na skuteczną akcję. Tuż przed przerwą ładną akcją popisał się Ogorzały, ale znów nie potrafił dokładnie dośrodkować i szansa na gola przepadła. Pierwsza połowa, w której brakowało płynnych akcji, choć walka była zakończyła się remisem.
Druga połowa rozpoczęła się od zdecydowanych ataków, wręcz agresywnych piłkarzy obu zespołów. Na boisku w Niepołomicach najczęściej było słychać gwzidek sędziego. Mecz wciąż był rwany, brakowało składnych akcji, choć Sandecja osiągnęła małą przewagę. W 63 minucie na polu karnym Puszczy mocno się zakotołowało. Obrońca gospodarzy sfaulował Korzyma, a karnego na gola zamienił Piter Bućko. Po stracie bramki piłkarze z Niepołomic ruszyli z werwą do odrabiania strat, ale drużyna Sandecji dobrze się broniła i utrzymała zwycięstwo. Komplet punktów przy porażce Resovii dał awans w tabeli.

Reklama