W sobotę (6 sierpnia) o godzinie 9:16 strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Nowym Sączu, OSP Łącko, Jazowsko, Kadcza, Maszkowice oraz Obidza zostali zadysponowani do działań w Jazowsku. Płonął budynek gospodarczy.
Kiedy służby dotarły na miejsce, ogień obejmował już cały budynek. Właściciel zdążył odłączyć dopływ prądu do obiektu i ewakuował część inwentarza z kurnika.
W pobliżu pożaru znajdował się też dom, dlatego strażacy nie tylko gasili płonący obiekt, ale i polewali wodą budynek mieszkalny, by go ochronić przed płomieniami. Wodę czerpali z pobliskiego hydrantu i dowozili z tych bardziej oddalonych.
– Nad budynkiem biegły nisko linki niskiego napięcia, a jedna z linek była nadpalona. Istniało ryzyko zerwania na pracujących strażaków. Na miejsce zostało wezwane pogotowie energetyczne, którego pracownicy odłączyli napięcie na linii – relacjonują funkcjonariusze PSP w Nowym Sączu.
Gdy ogień został ugaszony, rozpoczęła się rozbiórka. Po zakończeniu prac druhowie miejscowej jednostki OSP pozostali na miejscy, by jeszcze przez godzinę nadzorować pogorzelisko.
fot. PSP w Nowym Sączu
Czytaj też: Znów wypadek motocyklisty. Nie żyje 37-latek
