Muszyna ma szansę stać się jedną z najpiękniejszych wizytówek Sądecczyzny. Niebawem pojawi się w uzdrowisku nad Popradem nowy obiekt – ratusz.
Ktoś, kto długo nie był w Muszynie, będąc teraz zdziwi się ogromnie. Miasteczko zmieniło się nieprawdopodobnie, wypiękniało i wciąż pięknieje. Zaczęło się od budowy słynnych ogrodów zmysłów, które wciąż się rozrastają. W wakacje czy dni wolne od pracy odwiedzają to miejsce tłumy ludzi.
Niebawem w centrum miasta pojawi się nowy obiekt – ratusz.
– Od wielu lat urząd mieści się kamienicy w rynku – mówi burmistrz Muszyny Jan Golba. – Warunki pracy są trudne. Nadarzyła się okazja by to zmienić.
Kilkanaście miesięcy temu odkryto pod płytą rynku piwnice. Okazało się, że są w niezłym stanie.
– Szkoda aby coś takiego nie było dostępne dla ludzi – dodaje Jan Golba. – Są to trzy pomieszczenia, m.in izolatorium – czyli więzienie i piwnica na wina. Jest pomysł, już zresztą realizowany, by to wszystko było udostępnione. Może kiedyś, a jest na to szansa, powstanie tam winiarnia. Na razie jednak wszystkie piwnice muszą zostać odrestaurowane zgodnie z wymogami i nakazami konserwatorskimi.
Miejski ratusz jest natomiast blisko oddania.
– Prace zbliżają się do końca – stwierdza Jan Golba. – Sądzę, że pod koniec roku będziemy mogli przenieść się do nowego budynku, którego bryła nawiązuje do dawnej architektury miasta. Pieniądze na te wszystkie prace pochodzą w dużej części z Unii Europejskiej. Zmieni się tak sam rynek Muszynie. Już zostały przeniesione kapliczki, powstały nowe chodniki, przybędzie też drzew.
