To historyczny moment. Dokładnie minutę po północy nowy most zwany heleńskim został otwarty. Chyba nikt nie spodziewał się, że aż tylu sądeczan pojawi się na spontanicznie zorganizowanym wydarzeniu w środku nocy. Kiedy pojazdy wreszcie, po roku i dwóch dniach od zamknięcia starego mostu, ruszyły na drugą stronę przeprawy, jechały bez przerwy przez około 20 minut. Sznur samochodów i motocykli zdawał się ciągnąć w nieskończoność.

– Dzisiaj się uprawomocnia decyzja pozwolenia na użytkowanie i tutaj dziękujemy służbom wojewody małopolskiego, że naprawdę sprawnie i życzliwie podeszły do tematu odbioru. Stwierdziłem, że każda godzina dla sądeczan jest ważna i stąd taka decyzja, żeby w pierwszej możliwej minucie otworzyć ruch na moście – stwierdził prezydent Ludomir Handzel, który własnoręcznie odsuwał barierki uniemożliwiające przejazd. – Ten most połączy dwie strony naszego miasta, ale też połączy nas symbolicznie z gminą Chełmiec.

Na razie otworzono dla ruchu tylko po jednym pasie w każdą stronę. Kierowcy ustawili się po obu stronach mostu dużo wcześniej, aby osobiście przetestować nową przeprawę. Część z nich przejeżdżała przez most, trąbiąc radośnie i machając, by zaraz potem wrócić z powrotem. W jednym z samochodów dostrzec można było nawet wójta gminy Chełmiec, Bernarda Stawiarskiego.

Mimo iż oficjalne uroczystości związane z otwarciem mostu heleńskiego odbędą się dopiero w sobotę, o czym informowaliśmy TUTAJ, to i dziś nie zabrakło fajerwerków, a nawet szampana – a tak naprawdę bezalkoholowego napoju musującego dla dzieci, którego mogli skosztować też kierowcy oczekujący na przejazd.

Ludomir Handzel zaznacza, iż dzisiejsze spontaniczne wydarzenie nie umniejsza rangi tego, które odbędzie się za dwa dni. – Sobotnie uroczystości to kwestia oficjalnego otwarcia, uhonorowania oficjeli, gości, parlamentarzystów. Bardzo ważnym punktem wydarzenia będzie oficjalne otwarcie ronda imienia księdza infułata Władysława Lesiaka.

Nowa przeprawa zostanie najprawdopodobniej zamknięta w sobotę w godzinach 14:00-17:00. – To będzie przysłowiowa chwila w porównaniu z równo rocznym okresem, w którym most był zamknięty. Myślę, że nie będzie to aż tak duże utrudnienie – przyznał prezydent Nowego Sącza.

– Oczywiście most został częściowo wybudowany z pieniędzy unijnych, ale tak naprawdę z naszych podatków. Cieszę się, że tak wiele osób było w to zaangażowanych. Wszyscy kibicowali. Poczyniono pewne błędy, niektóre rzeczy można było zrobić lepiej, no ale mamy już finisz i on wieńczy dzieło. Cieszymy się, że mamy kawałek Nowego Sącza naprawdę ładnego, nowoczesnego i pewnie ten most będzie służył wiele lat – mówił Ludomir Handzel.