Grybów, Florynka: Ukradł auto i paliwo, uciekał przed policją. Grozi mu pięć lat odsiadki

Grybów, Florynka: Ukradł auto i paliwo, uciekał przed policją. Grozi mu pięć lat odsiadki

Zabrał cudzy samochód i wybrał się na przejażdżkę, mimo że miał cofnięte uprawnienia do kierowania. Później zatankował na stacji paliw i odjechał, nie płacąc. Uciekając przed grybowskimi policjantami, którzy chcieli zatrzymać go do kontroli drogowej stracił panowanie nad pojazdem… 37-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego już usłyszał zarzuty za swoje wybryki. Grozi mu do 5 lat więzienia.

„26 maja br. około godziny 7:30 dzielnicowy Komisariatu Policji w Grybowie otrzymał informację, że jeden z mieszkańców porusza się bez prawa jazdy, najprawdopodobniej kradzionym samochodem (…) Po przejechaniu kilku kilometrów, we Florynce, policjanci dostrzegli peugeota o wskazanych numerach rejestracyjnych. Włączyli w radiowozie sygnały dźwiękowe oraz świetlne i podjęli próbę zatrzymania kierowcy do kontroli drogowej. Ten jednak nagle przyspieszył. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zatrzymał się na pobliskiej skarpie” – czytamy w policyjnym komunikacie.

Kierowcy nic się nie stało. Funkcjonariusze wyjęli kluczyli ze stacyjki, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Podczas legitymowania okazało się, że 37-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego nie miał prawa wsiąść za kierownicę – odebrano mu uprawnienia kierowcy. Mężczyzna był trzeźwy. Tłumaczył, że uciekał przed patrolem, bo myślał, że jadą za nim fałszywi policjanci. Dodatkowo na jaw wyszło, że około północy 37-latek z terenu posesji w jednej z sądeckich miejscowości zabrał zaparkowanego tam peugeota. Auto było niezamknięte, a kluczyki znajdowały się wewnątrz pojazdu. Przed przejażdżką postanowił jeszcze zatankować – stąd jego wizyta na stacji benzynowej zakończona kradzieżą paliwa.

Jeszcze tego samego dnia mężczyzna usłyszał od policjantów zarzuty zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia, prowadzenia pojazdu po cofnięciu uprawnień oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Za te przestępstwa grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Dodatkowo mieszkaniec powiatu nowosądeckiego odpowie za kradzież paliwa, będącą w tym przypadku wykroczeniem.

źródło: komunikat prasowy Anety Izworskiej

z Zespołu ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu

 

Czytaj też:

Uwaga! Niedźwiedź w Nowym Sączu [FILM!] Prezydent miasta apeluje „zostańcie w domach

Reklama