Grupa „My Kochamy Nowy Sącz” będzie podawać pomocną dłoń w całej Małopolsce

Grupa „My Kochamy Nowy Sącz” będzie podawać pomocną dłoń w całej Małopolsce

Grupa „My Kochamy Nowy Sącz” we współpracy z partnerskimi stowarzyszeniami „Dla Miasta”, fundacją „Będzie dobrze”, stowarzyszeniem „Orion” oraz PTTK zorganizowała w ubiegłym roku ponad sto wydarzeń pomocowych obejmujących swoim zasięgiem nie tylko Nowy Sącz. Dlatego do dotychczasowej nazwy zdecydowano dodać „Małopolskę”. „My kochamy Nowy Sącz i Małopolskę” będzie kontynuować dobroczynną działalność na jeszcze większą skalę. 

– Rok temu postawiliśmy sobie taki cel, że zorganizujemy sto akcji na stulecie odzyskania niepodległości. Tych akcji było nawet więcej. Zamierzamy swoją działalność nie tylko kontynuować, ale też poszerzać – mówił Anna Pych

Wsród dobroczynnych akcji, które odbyły się w ubiegłym roku wyróżnić można: akcję „725 litrów krwi na 725-lecie lokacji Miasta”, bieg św. Rocha, Festiwal Kolorów i kino plenerowe, Sadeckie Dni Fotografii, Festiwal Sportów Miejskich, udział w organizacji otwarcia Małopolskiego Parku Rekreacji Przestrzennej, akcję „Przez Polskę po marzenia”, akcje „I ty zostań św. Mikołajem” oraz Sądecką Galę Krwiodawców.

– Wiele akcji organizujemy na terenie powiatu nowosądeckiego, limanowskiego, gorlickiego i nie tylko. Rozszerzamy więc swój obszar działalności i szukamy partnerów. Wszystkie bratnie stowarzyszenia oraz osoby dobrej woli zapraszamy do współpracy – mówił Patryk Wicher.

Grupa przygotowuje aktualnie Sacz Love Festiwal, Sądeckie Dni Fotografii, inaugurację Sądeckiej Sceny Artystycznej oraz Zlot Samochodów Zabytkowych. Nie zabraknie również akcji związanych z krwiodawstwem i krwiolecznictwem. W tym roku jest w planach utworzenie Sądeckiej Akademii Krwiodawstwa, krwiolecznictwa i dawstwa szpiku kostnego, której członkowie odwiedzać będą szkoły, aby przekonywać jak ważne jest oddawanie krwi.

-Młodzież wciąż bardzo mało wie o krwiodawstwie, a my jako doświadczeni w tej kwestii chcemy dawać młodym ludziom i świadectwo, że oddaliśmy już sporo krwi i nic się nam nie dzieje. Chcemy, żeby Sądecczyzną i Małoplska wyróżniały się tym, że będzie tu najwięcej ludzi chcących podzielić się z innymi lekiem ratującym życie – mówił Andrzej Lis, mistrz Polski w oddawaniu krwi.

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama