Gródek, Łabowa, Grybów, Łącko… przybywa gmin, w których obowiązuje zakaz podlewania ogrodów

Gródek, Łabowa, Grybów, Łącko… przybywa gmin, w których obowiązuje zakaz podlewania ogrodów

Kilka dni temu wójt gminy Gródek nad Dunajcem wydał zarządzenie zakazujące podlewania trawników oraz napełniania basenów wodą z sieci wodociągowej. „Wprowadza się zakaz podlewania z sieci wodociągowej trawników oraz napełniania basenów rekreacyjnych i innych zbiorników na terenie Gminy Gródek nad Dunajcem do 31 sierpnia 2022 r.” – czytamy w zarządzeniu wójta.

Restrykcje obowiązują też w gminie Grybów. „W związku z dużym deficytem wody zabrania się wykorzystywania wody w celach rekreacyjnych ( baseny, mycie aut, podjazdów, podlewanie trawników ). Wodę należy wykorzystywać jedynie w celach socjalno- spożywczych” – komunikat tej treści wita odwiedzających stronę internetową Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Białej Niżnej.  To nie koniec. Podobnie brzmiące apele-zakazy wydano dla mieszkańców gmin Łącko, Limanowa, Kamienica, Słopnice, Łabowa, Uście Gorlickie, Biecz, Gorlice, Czchów…

Problem suszy nie znika wraz z pojawiającym się czas od czasu deszczem, nawet jeśli deszcz jest ulewny. Intensywny deszcz spadając na wysuszoną glebę nie wnika w głąb ziemi. Zasila jedynie jej wierzchnią warstwę, a większość wody spływa zgodnie z prawem grawitacji w miejsca niżej położone – głównie do kanalizacji i do rzek. W rejonach mocno zurbanizowanych, gdzie króluje powszechnie krytykowana „betonoza”, woda nie ma możliwości zasilenia głębszych warstw gleby.  Wówczas szybko mamy do czynienia z wezbraniem w lokalnej rzece, sytuacja po krótkim czasie wraca do normy, a w glebie i w okolicznych lasach nadal pozostaje sucho.

Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa Państwowy Instytut Badawczy (IUNG-PIB) przeanalizowało sytuację w 2477 gminach Polski. Wnioski nie są optymistyczne. od 1 maja do 30 czerwca 2022 r. średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego była mocno ujemna. Niedobór wody występuje już na ternie całego kraju. Na głębokości od 7 do 28 centymetrów wilgotność gleby w wielu miejscach nie przekracza 20 procent, a to nie wystarcza uprawom.

 – Od 2015 r. niedobory wody w rzekach i w glebie w Polsce pogłębiają się – mówi Grzegorz Walijewski, Zastępca Dyrektora Centrum Hydrologicznej Osłony Kraju i Rzecznik Prasowy IMGW-PIB. Stąd apele gmin o oszczędzanie wody. Może się zdarzyć, że baseny będą napełnione, trawniki podlane, samochody umyte, a po odkręceniu kurka, z kranu nie popłynie nic.

 

 

Czytaj też:

Winda w SOSW nieczynna. TVN Uwaga interweniuje

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama