Ferie 2022. Stacje narciarskie na światowym poziomie

Ferie 2022. Stacje narciarskie na światowym poziomie

Daniel Lisak

Rozmowa z Danielem Lisakiem – kierownikiem biura Krynickiej Organizacji Turystycznej

– Widać w tym roku zainteresowanie feriami w Krynicy?

– Bardzo dużo rezerwacji mieliśmy już od listopada. Gdy w mediach pojawiły się zapewnienia strony rządowej, że nie przewiduje się rygorystycznych kroków związanych z lockdownem, to tych rezerwacji z dnia na dzień bardzo dużo przybyło. Teraz, gdy rozmawiam z hotelarzami, mamy bardzo wysokie obłożenie na ferie. Pierwszy tydzień oczywiście nie będzie obłożony w stu procentach, bo ferie rozpoczyna Małopolska, a wtedy zawsze zainteresowanie jest mniejsze. Poza tym sporo wolnego czasu było od Bożego Narodzenia praktycznie aż do 10 stycznia. Zawsze więc w ten pierwszy tydzień ferii po Trzech Królach jest najmniejsze zainteresowanie. Gdybym miał jednak szacować, to pierwszy tydzień mimo to będzie miał obłożenie w granicach 65-70 proc. I z każdym tygodniem to obłożenie będzie wzrastało. Tradycyjnie, gdy będziemy mieć ferie warszawskie, od 31 stycznia do 13 lutego, będzie bardzo trudno znaleźć gdziekolwiek w polskich górach miejsca noclegowe.

– W ubiegłym roku ferie dla wszystkich województw były w jednym terminie. W tym roku branża turystyczna liczy na odrobienie strat?

– W zeszłym roku ta kumulacja była największym nieporozumieniem. To wiązało się z dużym chaosem. W jednym terminie cała Polska chciała przyjechać w polskie góry i korzystać ze stacji narciarskich. To nie sprzyjało chociażby temu, żeby zachować dystans społeczny. Jeśli mamy rozłożone ferie na sześć tygodni i dużo stacji narciarskich, które funkcjonują jak powinny, to można już przygotować się logistycznie, żeby tę dużą rzeszę chętnych rozlokować.

– Ta duża rzesza chętnych potrzebuje aktywnego wypoczynku. Z jakich atrakcji można w tym roku w Krynicy skorzystać?

– W pierwszej kolejności wymieniłbym oczywiście narciarstwo zjazdowe. Mamy sześć stacji narciarskich, o łącznej przepustowości 34 tys. narciarzy na godzinę. To świadczy o tym, że właściwie już nigdzie nie ma większych kolejek. Zresztą teraz wszyscy mogą na smartfonach wejść na kamerki i sprawdzić, gdzie w danym momencie jest najbardziej korzystnie, jeśli chodzi o obłożenie, i tam się wybrać.

Druga opcja to narciarstwo biegowe, które na ten moment (rozmowa z 10 stycznia – przyp. red.), jeszcze nie jest uruchomione ze względu na małą ilość śniegu. Ale jak tylko spadnie biały puch, to osoby, które chciałyby spróbować się w tej aktywności, powinny skierować pierwsze kroki na stadion piłkarski pod sankostradą, obok lodowiska. Tam można wypożyczyć sprzęt i wynająć instruktora narciarstwa biegowego. Jeśli ktoś jest bardziej zaawansowany, to proponujemy miejsce „U Leśników” czyli pod Jaworzyną Krynicką, tam Leśny Zakład Doświadczalny ma trzy profesjonalne trasy, ratrakowane, z robionymi śladami. Trzecie miejsce to Osada Turystyczna „Domki w Lesie” w Tyliczu.

Oczywiście od czasów pandemii bardzo modne stały się (…)

Całą rozmowę o krynickich atrakcjach na ferie 2022 przeczytasz w „”Dobrym Tygodniku Sądeckim. Za darmo pod linkiem:

Reklama