Tego, że Jan Golba będzie nadal sprawował funkcję burmistrza Muszyny, niemal wszyscy byli pewni jeszcze przed wyborami. Nikt nie odważył się z nim konkurować. Mieszkańcy w niedzielę potwierdzili, że chcą, by nadal ich reprezentował. Zaufali też radnym z jego komitetu.

Wyniki wyborów w Muszynie to ewenement w skali kraju. Jeszcze chyba nikomu nie udało się osiągnąć tego, co zrobił burmistrz Jan Golba. Nie tylko nie miał kontrkandydata, ale bezkonkurencyjni okazali się również kandydaci na radnych z jego komitetu. Przejęli 14 na 15 mandatów.

– Ten 15 mandat też mogę powiedzieć, że należy do nas. Bo zdobył go człowiek, który chciał startować z mojego komitetu, ale już zabrakło dla niego miejsca na listach – przyznaje Jan Golba, burmistrz Muszyny. – Nasz sukces opieramy na współpracy. To podstawa rozwoju – dodaje.

Aż 86 procent mieszkańców opowiedziało się na „tak” za tym, by ponownie był burmistrzem.

– Wbrew pozorom to nie była formalność – zaznacza Golba. – Dziś ludzie mocno oceniają. Tam, gdzie udało nam się zrealizować szczególne inwestycje, jak na przykład w Miliku, miałem 95 procent poparcia – relacjonuje.

W Radzie Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna zasiądą: Piotr Rutka – 135 głosów; Tomasz Bober – 107; Jakub Cieciura – 252; Jerzy Majka – 293; Jarosław Kempa – 202; Lesław Drozd – 218; Mariusz Jurczyński; Marcin Sekuła; Ryszard Bołoz; Andrzej Źrołka (nie mieli kontrkandydatów), Andrzej Sułkowski – 280; Bogdan Kałuziński; Ferdynand Matląg; Barbara Majerska; Elżbieta Kałuzińska (nie mieli kontrkandydatów).

Podobnie wygląda sytuacja w Gminie Korzenna, gdzie na liście radnych znalazła się tylko jedna osoba niestartująca z KWW Leszka Skowrona – zwycięzcy walki o fotel wójta. O tym pisaliśmy TUTAJ.