Ewa Zielińska została pierwszą kobietą na stanowisku dyrektorskim w Zespole Szkół Samochodowych w Nowym Sączu. Obowiązki przejmie od 1 września. Jak przyznaje w rozmowie z naszą redakcją, decyzja o kandydowaniu była przemyślana. – Długo się nad tym zastanawiałam i zdecydowałam, że pora na kolejne wyzwanie, na kolejny etap w karierze zawodowej. Mam ściśle określoną wizję szkoły i wiem, że z ludźmi, z którymi współpracuje jesteśmy w stanie wdrożyć ją w życie, z korzyścią dla każdego członka społeczności Zespołu – mówi Ewa Zielińska.
Kobieta, która pokieruje „Samochodówką” jest inżynierem z krwi i kości, magistrem inżynierem fizyki technicznej i modelowania komputerowego. Skończyła Politechnikę Krakowską. Ukończyła również kierunek „Logistyka i transport drogowy” na tej samej uczelni. Swoją przyszłość związała ze szkołą. Od razu była to sądecka „Samochodówka”. Zaczęła w niej pracować 1 września 2009 roku. Ewa Zielińska jest tam nauczycielem fizyki i matematyki. W „Samochodówce”, jak przyznaje, przeżyła swoje pierwsze porażki jako nauczyciel, ale również swoje największe sukcesy, jak zdobycie tytułu „Najlepszego Nauczyciela w Nowym Sączu” w roku 2021, czy zajęcie czwartego miejsca w rankingu „Najlepszy Nauczyciel szkół ponadpodstawowych w Małopolsce”.
– Ta szkoła to mój drugi dom. Znam ją od podszewki – dodaje nowa dyrektorka.
Ewie Zielińskiej i jej pomysłom na rozwój placówki zaufali wszyscy członkowie komisji konkursowej (12 osób), którzy rozstrzygali, kto od początku nowego roku szkolnego poprowadzi Zespół Szkół Samochodowych.
– Powiem krótko. Zespół Szkół Samochodowych, to szkoła „samochodowa”. Chce poczynić starania, aby uczniowie mogli w najlepszych możliwych warunkach i przy wsparciu nauczycieli i pracowników rozwijać swoją pasję. Mamy wspaniałą, ambitną kadrę pedagogiczną, z którą – mocno w to wierzę – wprowadzimy „samochodówkę” na jeszcze wyższy poziom w zakresie rozwoju ucznia – stwierdza nowa dyrektor.
Jednocześnie przyznaje, że podejmując decyzję o złożeniu swojej oferty w konkursie, nie spodziewała się, iż fakt, że jest kobietą aż tak wstrząśnie opinią publiczną.
– Oczywiście w cudzysłowie „wstrząśnie”. Ale im dłużej o tym myślę, tym bardziej widzę, że jest to przełomowe wydarzenie w dziejach mojej szkoły. Już przed konkursem spotykałam się z opiniami pt. „Jak to możliwe, że taką szkołą chce zarządzać kobieta” – wspomina Ewa Zielińska.
Nowa szefowa szkoły podkreśla, że takie opinie działają na nią motywująco i mobilizująco. – Myślę, że niedowiarkowie przekonają się o tym z dniem 1 września, kiedy obejmę funkcję dyrektora sądeckiej ,,Samochodówki” – dodaje. Nowa szefowa szkoły cieszy się i docenia, że zaufali jej szanowni członkowie komisji konkursowej, ufają członkowie grona pedagogicznego i przede wszystkim ufają jej uczniowie, czego wyraz dali na profilu facebookowym szkoły i co pokazują jej każdego dnia pracy w szkole.
Bez uczniów nie ma mnie
Ewa Zielińska w rozmowie z naszą redakcją przyznaje, że pełniąc funkcję dyrektora będzie się kierowała przede wszystkim dobrem ucznia i jego wszechstronnym rozwojem. Ma zamiar sprawiedliwie i empatycznie kierować szkołą, tak aby, każdy uczeń i pracownik czuli się współtwórcami samochodówkowej rzeczywistości.
– Bez uczniów nie ma mnie, nie ma moich kolegów nauczycieli, nie ma szkoły. Do Zespołu Szkół Samochodowych przychodzą uczniowie ukierunkowani na swoja przyszłość. To pasjonaci samochodów, motocykli i wszystkiego, co wiąże się z tą branżą. Moim zadaniem wraz z zacnym gronem pedagogicznym i pracownikami jest pielęgnowanie i rozwijanie u nich tej pasji – zaznacza nowa dyrektor placówki.
Kocha las i góry
Ewa Zielińska kocha las i góry. Przyznaje, że spędzanie czasu z najbliższymi, zwłaszcza w sposób aktywny na świeżym powietrzu, dodaje jej sił i energii do codziennego funkcjonowania. A jakimi wartościami kieruje się w życiu?
– System wartości wyznacza naszą postawę wobec ludzi i rzeczy. Życzliwość, empatia, wysokie poczucie sprawiedliwości. Uważam, że każdy człowiek zasługuje na szacunek. Jestem ambitna i kreatywna. Staram się pokazywać moim uczniom to, w co wierzę swoim zachowaniem w szkole i poza nią. Społeczność Sądeckiej Samochodówki, to ponad 1100 osób: uczniowie, nauczyciele i pracownicy. Każdy z nich, to kolejna osoba spotkana na mojej drodze, której trzeba poświęcić należytą uwagę i zrozumienie. Mam szczęście pracować z wspaniałymi ludźmi, którzy sprawiają, że samochodówkowa codzienność jest niezwykle interesująca i dostarcza wielu wrażeń – wyznaje Ewa Zielińska.
Czytaj także: Szkoła, która dodaje skrzydeł. Ludzie z pasją i auta z duszą na święcie „Samochodówki”
Na zdjęciu głównym – Ewa Zielińska z mężem.