Dzięki pani Marzenie 73-latka nie straciła swoich oszczędności. Pracownica poczty w porę zauważyła dziwne zachowanie seniorki i pokrzyżowała plany oszustowi, który próbował wyłudzić pieniądze metodą ,,na policjanta”.
Komendant Miejskiej Policji w Nowym Sączu spotkał się z pracownicą poczty i podziękował pani Marzenie za ponadprzeciętną spostrzegawczość i czujność oraz szybką reakcję.
– Taka postawa jest godna szczególnej pochwały oraz budzi najwyższy szacunek i uznanie. Mam nadzieję, że będzie pani wzorem dla innych osób, które w podobnej sytuacji, postąpią tak samo profesjonalnie jak pani – zwrócił się do pracownicy poczty Komendant Miejski Policji w Nowym Sączu mł. insp. dr Krzysztof Dymura.
Szef sądeckiej policji wręczył jej okolicznościowe listy. Pogratulował również naczelniczce urzędu pocztowego tak kompetentnej i zaangażowanej pracownicy.
Metoda ,,na policjanta”
2 czerwca do 73-latki zadzwonił mężczyzna, który rzekomo miał być policjantem jednego z komisariatów na Sądecczyźnie. Przekazał starszej pani, że doszło do kradzieży jej danych, w związku z czym może stracić pieniądze, które zgromadziła na swoim koncie bankowym. Rozmówca, będąc cały czas na linii, polecił seniorce, żeby wybrała swoje oszczędności i wykonała dwa natychmiastowe przekazy pieniężne po 10 tysięcy złotych na angielskie konto bankowe.
Jak informuje Aneta Izworska z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, seniorka natychmiast udała się do placówki pocztowej, by zgodnie z poleceniem, przelać pieniądze na wskazane konto. Cały czas rozmawiała przez telefon i ponaglała pracownicę. Jej zachowanie wzbudziło podejrzenie, była roztrzęsiona. Pracownica poczty natychmiast poinformowała seniorkę, że zaraz padnie ofiarą przestępstwa i zadzwoniła po sądeckich policjantów. Dzięki temu 73-latka nie straciła swoich oszczędności. O zdarzeniu pisaliśmy w artykule: Sądecczyna. Nie ma szans z nimi wygrać? Kolejne oszustwa na kilkadziesiąt tysięcy