Dramat na narciarskim stoku. Nie żyje pracownik obsługi stacji

Dramat na narciarskim stoku. Nie żyje pracownik obsługi stacji

W Krynicy – Zdroju na terenie stacji narciarskiej Słotwiny Arena zginął człowiek. Był pracownikiem obsługi stacji. Zmarł wskutek obrażeń doznanych podczas pracy przy wyciągu taśmowym dla dzieci. Wypadek zdarzył się dziś przed południem, po godz. 10.

Ze wstępnych informacji wynika, że podczas wykonywania prac przez 65-letniego pracownika stacji, rolka taśmy  wyciągu dla dzieci wciągnęła jego prawą rękę, aż do barku. Niestety pomimo reanimacji podjętej przez załogę karetki pogotowia, mężczyzna zmarł na miejscu. W tej chwili na miejscu zdarzenia pracują policjanci z Krynicy-Zdroju i Nowego Sącza, prokurator oraz przedstawiciel Urzędu Dozoru Technicznego i Państwowej Inspekcji Pracy – informuje  asp. dr Iwona Grzebyk-Dulak oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu

W mediach społecznościowych pracownicy Słotwiny Arena poinformowali, że wyciąg dla początkujących będzie nieczynny do odwołania. Reszta funkcjonuje bez zakłóceń.

Fot. arch. Słotwiny Arena/
Facebook

Reklama