Czwarty sezon pod parą za nami

Czwarty sezon pod parą za nami

42 kursy pociągu retro, ponad 10 tys. pasażerów, setki kilometrów przebytych przez 4 lokomotywy parowe po najpiękniejszych trasach turystycznych naszego regionu – to krótkie podsumowanie tegorocznej, czwartej już edycji projektu Małopolskie Szlaki Turystyki Kolejowej. Przejazdy retro organizowane są od 2015 r. przez Nowosądeckie Stowarzyszenie Miłośników Kolei, spółkę PKP Cargo oraz Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego.


Zabytkowe lokomotywy prowadzące wagony ze Skansenu Taboru Kolejowego w Chabówce przewoziły pasażerów do Starego Sącza, Piwnicznej-Zdroju, Muszyny, Żegiestowa, Krynicy-Zdroju, Limanowej, Mszany Dolnej, Chabówki, Zakopanego, ale również Gorlic, Biecza, Tuchowa, Tarnowa, Andrychowa, Wadowic oraz Żywca.

***

Tegoroczna edycja Małopolskich Szlaków Turystyki Kolejowej zainaugurowana została 14 kwietnia, przejazdem pociągu retro z Chabówki do Kasiny Wielkiej oraz Mszany Dolnej.

– Podróżnych do Kasiny Wielkiej, miejscowości, z której pochodzi Justyna Kowalczyk, zawiózł skład złożony z parowozu Ty42-107 z 1946 r. oraz historycznych wagonów z lat 1925 – 1939. Przejazdom towarzyszyła piękna pogoda, a w trakcie przerwy w Kasinie przygotowano dodatkowe atrakcje: poczęstunek, pokaz grupy rekonstrukcyjnej oraz wizytę na stacji kolei linowej – mówi Łukasz Wideł, wiceprezes Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei.

We wszystkie niedziele lipca turystyczny skład retro kursował szlakiem kolejowym wzdłuż Doliny Popradu, z Nowego Sącza przez Piwniczną i Muszynę. Dotychczas wakacyjny pociąg retro jeździł trasą z Nowego Sącza do Chabówki. Jednak w tym roku z powodu naprawy osuniętego toru w Limanowej zmieniono trasę przejazdu na równie ciekawą i atrakcyjną turystycznie w Dolinie Popradu.

Skład pociągu zestawiony był z historycznej lokomotywy spalinowej SM421006 z lat 70. XX w. oraz odrestaurowanych wagonów pasażerskich z lat 30. i 60. XX w. Był także wagon pocztowy z 1923 r. pełniący obecnie funkcję kawiarni i mobilnego punktu informacji turystycznej. Turyści jadący składem mieli możliwość wyboru różnych wariantów podróży i zatrzymania się w celu np. zwiedzenia Muzeum Regionalnego i ogrodów sensorycznych w Muszynie, wizyty na Górze Parkowej, na deptaku, w Starym Domu Zdrojowym czy też Pijalni Głównej w Krynicy-Zdroju. Podczas tych kursów, turyści z różnych zakątków naszego kraju, ale także zza granicy, przysłuchiwali się ciekawostkom przytaczanym tradycyjnie przez przewodników beskidzkich z Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.

***

Podczas całego sezonu kolei retro, turyści mieli okazję zwiedzić atrakcje stolicy
polskich gór, wziąć udział w piknikach regionalnych, a na trasie z Nowego Sącza do Tuchowa i Tarnowa spędzić miłe chwile przy muzyce jazzowej w wykonaniu jazzbandu Leliwa Band. Niekwestionowaną gwiazdą październikowego przejazdu pociągu do Krynicy-Zdroju, był polski śpiewak wszech czasów Jan Kiepura, w którego postać wcielił się artysta operowy Jakub Oczkowski. Ku uciesze pasażerów wykonał m.in. piosenki „Brunetki, blondynki”, „Wyznanie” oraz „Ostatnia niedziela”. Było jak przed laty, ponieważ Jan Kiepura zasłynął śpiewaniem dla publiczności na świeżym powietrzu, m.in. z okien wagonów kolejowych czy z dachów samochodów. Interesujące anegdoty z barwnego życia Jana Kiepury oraz jego żony Márthy Eggert opowiadał Łukasz Lech, dziennikarz i konferansjer, pomysłodawca cyklu pt. „Uśmiechnij się z Kiepurą”, organizowanego w ramach Festiwalu im. Jana Kiepury. 13 października na odcinku z Muszyny do Krynicy w podróż pociągiem retro wybrał się także, pochodzący z Muszyny poeta, Adam Ziemianin. Podróżni mieli okazję posłuchać fragmentów jego nowej książki pt. „Okrawki”.

***

– 11 listopada uczestnicy przejazdu „Pociągiem wolności” świętowali wspólnie stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości, włączając się w ogólnopolską akcję patriotyczną pt. „Niepodległa do Hymnu”. Kilkaset osób jednocześnie zaśpiewało „Mazurka Dąbrowskiego” na stacji kolejowej w Męcinie. Z pewnością atrakcją dla pasażerów, którzy skorzystali z zimowego pociągu retro, była możliwość podziwiania i przejechania się składem złożonym z dwóch parowozów: Ty42-107 i Ty2-911 – podkreśla Łukasz Wideł.

***

W ciągu roku nie zabrakło również kolejowych atrakcji dla dzieci.

– Tradycją stały się przejazdy organizowane dla najmłodszych fanów historycznej kolei. Kilkaset dzieci wraz z opiekunami z małopolskich szkół i przedszkoli wzięło udział w przejeździe pod hasłem „Zielona Szkoła”, zorganizowanym na trasie Nowy Sącz – Stary Sącz – Rytro – Piwniczna Zdrój – dodaje Wideł.

W grudniu odbyły się przejazdy pociągiem, podczas których słodkości rozdawał maluchom sam święty Mikołaj. Podróżni mieli również okazję przenieść się w czasie dzięki prezentowanym w plenerze rekonstrukcjom historycznym, które zapewnili członkowie grupy rekonstrukcyjnej, działającej przy sądeckim oddziale Polskiego Towarzystwa Historycznego. Zaczytywali się także w specjalnym wydaniu „Dobrego Tygodnika Sądeckiego”, którego specjalne kolejowe wydanie, rozdawali wolontariusze Nowosądeckiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei.

Realizacja przejazdów retro była możliwa dzięki dotacji przeznaczonej przez Województwo Małopolskie, w ramach konkursu z dziedziny turystyki „Małopolska Gościnna”.

Czytaj „Dobry Tygodnik Sądecki” – kliknij i pobierz bezpłatnie cały numer:

Reklama