Nowy Sącz. Członkowie ,,Zjednoczenia Wszechpolskiego” chcą rezygnacji z organizacji III Igrzysk Europejskich

Nowy Sącz. Członkowie ,,Zjednoczenia Wszechpolskiego” chcą rezygnacji z organizacji III Igrzysk Europejskich

petycja, III Igrzyska Europejskie

Członkowie stowarzyszenia ,,Zjednoczenie Wszechpolskie” chcą, by Małopolska zrezygnowała z organizacji III Igrzysk Europejskich u siebie. W tej sprawie złożyli petycję w agendzie zamiejscowej sejmiku wojewódzkiego w Nowym Sączu.

Początkowo III Igrzyska Europejskie miały kosztować Polskę 400 mln. Kwota ta jednak wzrosła do 1 mld 700 mln złotych. Po 100 mln mają dołożyć urząd marszałkowski województwa i miasto Kraków. Grupa mieszkańców Krakowa domaga się rezygnacji miasta z organizacji imprezy. Krakowianie przygotowali w tej sprawie projekt uchwały, który radni odrzucili większością głosów. Przykładowo, według wyliczeń, 105 mln Polska wyda na zakwaterowanie uczestników igrzysk wraz z delegacjami, 60 mln na wytworzenie sygnału TV, 11 mln ma kosztować promocja imprezy, 8,5 mln oficjalne stroje dla obsługi igrzysk, a skomponowanie ,,przeboju igrzysk” – 600 tysięcy.

Przedstawiciele ,,Zjednoczenia Wszechpolskiego” chcą by Polska jak najszybciej wycofała się z organizacji wydarzenia, którego historia jest krótka, bo niespełna siedmioletnia. Igrzyska Europejskie odbyły się w 2015 roku w Azerbejdżanie, cztery lata później na Białorusi. W 2023 roku ich trzecia edycja ma się odbyć w Krakowie.

– Niestety Polska dołącza do mało zaszczytnego grona dwóch państw, których cechą wspólną są autorytarne rządy i postradziecka państwowość. Przypominamy również, iż polska kandydatura jako organizatora igrzysk w 2023 roku była jedyną, co świadczy, że żaden poważny europejski kraj i region nie dostrzega korzyści płynących z organizacji sportowej imprezy tej rangi. Sprawa organizacji budzi od początku wątpliwości nie tylko ze względu na niski prestiż tej imprezy, ale przede wszystkim na wydatki, które są związane z tym przedsięwzięciem – podkreśla Wojciech Jaskółka, prezes stowarzyszenia ,,Zjednoczenie Wszechpolskie” oraz sekretarz małopolskiego Ruchu Narodowego.

Prawie dwa miliardy

Wątpliwości budzi również pełnomocnik do spraw organizacji igrzysk z ramienia rządu. Został nim Jacek Sasin, który, jak przypomina Jaskółka, sławił się ,,aferą kopertową”, gdzie Polska straciła kilkadziesiąt milionów złotych na wybory do których finalnie nie doszło. Jak zaznacza przedstawiciel ZW, koszt igrzysk ciągle rośnie, początkowo miały kosztować 400 milionów złotych, parę miesięcy później mówiono o 1,2 mld, a finalnie 1,7 mld zł.

– Wśród wydatków znajdują się skandaliczne zapisy jak skomponowanie przeboju igrzysk za 600 tysięcy złotych. Należy również zauważyć, iż z punktu widzenia mieszkańców subregionu limanowskiego, nowosądeckiego i gorlickiego inwestycje infrastrukturalne związane z organizacją igrzysk tylko pogłębią istniejące dysproporcje rozwojowe pomiędzy aglomeracją krakowską, a resztą województwa, o czym samorządowcy wojewódzcy sami wspominali w strategii rozwoju województwa małopolskiego do 2030 r. – podkreśla Jaskółka.

Prezes stowarzyszenia ,,Zjednoczenie Wszechpolskie”  zaznacza, że nierozważne jest planowanie rozwoju infrastrukturalny w oparciu o imprezy sportowe. – To jest działanie niepoważne, bo jak wiemy kryzys puka do drzwi, podatki i inflacja rosną, mamy jeszcze kryzys związany z wojną na Ukrainie – przypomina.

Członkowie stowarzyszenia zaznaczają, że w dobie kryzysu społecznego i gospodarczego pieniądze trzeba wydatkować roztropnie i oszczędnie nimi gospodarować. – Żaden poważny gospodarz nie urządza biesiady, jeśli jego dom jest w stanie zagrożenia – podkreśla Jaskółka. Teraz od radnych sejmiku województwa małopolskiego zależy, co dalej stanie się z petycją.

Czytaj także: Stary Sącz. Wypadek ciężarówki z osobówką. Trzy osoby w szpitalu 

Fot. Zjednoczenie Wszechpolskie

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama