Co z mostem na Kamienicy? Brak pieniędzy na budowę, most tymczasowy zostanie na dłużej

Co z mostem na Kamienicy? Brak pieniędzy na budowę, most tymczasowy zostanie na dłużej

Most na Kamienicy

W tym roku nie uda się wybudować nowego mostu na rzece Kamienica prowadzącego z Nowego Sącza do Kamionki Wielkiej. Pozwolenie na budowę władze miasta mają otrzymać na dniach, jednak brak środków na inwestycję. Nowy Sącz nie otrzymał rządowej dotacji przeznaczonej na usuwanie skutków powodzi. Koszt nowej przeprawy wyceniono na 18 milionów złotych.

Użyczenie mostu tymczasowego należącego do Agencji Rezerw Materiałowych zostało przedłużone o rok. Wojsko przeprawę pożycza za darmo, jednak jeśli przez okres użytkowania zostanie uszkodzona, miasto poniesie koszty, tzw. karę umowną. Stanowi ona równowartość obiektu, czyli ponad 1,4 mln.

– Dodatkowy rok da nam czas na odwołanie się od decyzji władz polskich dotyczącej nieprzyznania środków dla miasta Nowego Sącza na budowę mostu docelowego – mówił podczas konferencji prasowej prezydent miasta Ludomir Handzel.

Samorządowiec przekonywał, iż miasto zrobiło wszystko, by most powstał w tym roku. Zostały przeprowadzone procedury związane z projektowaniem mostu. W listopadzie ubiegłego roku podpisano umowę na projekt całego mostu, który jest gotowy. Obecnie miasto oczekuje na pozwolenie na budowę. Jak stwierdził prezydent Handzel, potrwa to około tygodnia.

– Pan wojewoda poinformował mnie, że odbudowa mostu na rzece Kamienica Nawojowska, jako zadanie docelowe, stanowi priorytet w skali województwa małopolskiego. W efekcie czego pan Piotr Ćwik, ówczesny Wojewoda Małopolski ponownie zawnioskował do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o uwzględnienie przedmiotowego zadania do realizacji przy wykorzystaniu środków z rezerwy celowej budżetu państwa przeznaczonej na usuwanie skutków klęsk żywiołowych – pisał w sierpniu 2020 roku minister Michał Dworczyk w korespondencji z gospodarzem Nowego Sącza.

Zarówno były, jak i obecny wojewoda zabiegał o przyznanie środków na budowę mostu. Jednak starania spełzły na niczym. Zasady przyznawania środków zmieniły się i dofinansowanie może być przekazane jedynie za szkodę, która powstała w bieżącym roku budżetowym.

– Odwołam się do premiera Mateusza Morawieckiego. Wiem z mediów, że był wczoraj w Nowym Sączu, liczyłem na zaproszenie i na to, że będę mógł osobiście przedstawić problemy nowosądeczan. Nie zostałem poinformowany o wizycie. Jest to przykre. Była to dobra okazja, abym bezpośrednio przekazał informacje premierowi o sytuacji, jaka zaistniała w Nowym Sączu oraz o tym, że odmówiono nam dofinansowania  – mówił prezydent Handzel.

Równocześnie odniósł się do informacji jakoby miasto mogło skorzystać z Funduszu Dróg Samorządowych (obecnie Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg).

– Z pełną świadomością oświadczam, iż osoby, które tak twierdzą zwyczajnie kłamią. Ustawa z 23 października 2018 rok wyraźnie precyzje, że my nie mogliśmy i nie możemy korzystać ze wsparcia tego funduszu. Formalnie jest to niemożliwe – skitował gospodarz miasta.

Nieco później obok mostu na Kamienicy konferencję zorganizowała przewodnicząca rady miasta Nowego Sącza Iwona Mularczyk. O tym poinformujemy w kolejnej publikacji.

Przypomnijmy, w 2019 roku doszło do uszkodzenia dźwigarów przęsła starego mostu. Finalnie przeprawę wzmocniono i przywrócono ruch. Niespełna osiem miesięcy później trzeba było jednak zamknąć most. Po ulewnych opadach deszczu, rzeka Kamienica przybrała na sile i popękana przeprawa zaczęła stanowić zagrożenie dla pojazdów. Od tej pory samochody poruszały się objazdami. Później wojsko wybudowało most tymczasowy i po dzień dzisiejszy sądeczanie z niego korzystają.

Fot. UM Nowy Sącz/ 
arch. NS/ Artur Czernecki

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama