I liga, 7 kolejka. Sandecja Nowy Sącz nadal pozostaje bez zwycięstwa. Do tego dzisiaj doznała wysokiej porażki. W roli gospodarza wystąpiła w Niepołomicach, przegrywając z GKS Tychy aż 0:5.
Wynik spotkania sugeruje fatalną postawę Sandecji, jednak o wysokiej porażce zadecydował przede wszystkim nieudany pierwszy kwadrans drugiej połowy. Pierwsza część spotkania nie zapowiadała porażki podopiecznych Dariusza Dudki. Sandecja miała okazje, aby wyjść na prowadzenie. W dogodnej sytuacji zawiódł Maciej Mas i Kamil Słaby. Sandecja przeprowadzał dobrze zapowiadające się kontry, ale brakowało ostatniego precyzyjnego podania. W końcówce pierwszej połowy drużyna gości wyszła na prowadzenie.
Niestety drugą połowę Sandecja rozpoczęła fatalnie. Szybko straciła dwa gole, a Tomasz Boczek otrzymał czerwoną kartkę. Te wydarzenia podcięły skrzydła podopiecznym Dariusz Dudki. GKS spokojnie czekał na kolejne błędy zrezygnowanych rywali. W efekcie skończyło się na dwóch kolejnych bramkach.
SANDECJA NOWY SĄCZ – GKS TYCHY 0:5 (0:1)
0:1 Czyżycki 45, 0:2 Antonio Dominguez 51, 0:3 Wołkowicz 64 (karny), 0:4 Szymura 68, 0:5Nedić 90 (karny).
SANDECJA: Pietrzkiewicz – Boczek, Słaby (46 Nawotka), Kosakiewicz, Nekić – Walski, Fall (64 Piter-Bučko), Toporkiewicz (64 Surzyn), Chmiel (46 Merebashvili), Sovsić – Mas (86 Wróbel).
TYCHY: Kostrzewski – Buchta, Wołkowicz (80 Połap), Nedić, Mańka (57 Szymura) – Antonio Domínguez (72 Mikita), Machowski, Radecki (72 Kozina), Żytek, Czyżycki – Rumin (80 Malec).
Żółte kartki: Słaby, Chmiel, Pietrzkiewicz, Merebashvili, Kosakiewicz, Sovsić, Boczek dwie – Buchta, Połap.
Czerwona kartka: Boczek 63 (w konsekwencji dwóch żółtych).
Fot. Adrian Maraś/
Sandecja.pl
