Po krótkiej, aczkolwiek intensywnej ulewie z gradem, w Nowym Sączu kierowcy znów brodzą w wodzie. Kanalizacja przeciwdeszczowa poległa. Tak było na ulicach Rejtana w stronę Kilińskiego, Barskiej, czy Prażmowskiego, ale i w wielu innych miejscach.
Strażacy kolejny raz mają pełne ręce roboty, połamane drzewa, zerwane poszycia dachów, czy zalane posesje i piwnice – przy tym ratownicy obecnie działają, o czym informujemy w artykule: Gradobicie na Sądecczyźnie. Uszkodzone dachy budynków i samochody, drzewa powalone na drogi…
Ostrzeżenie o burzach z gradem, czyli alerty z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa dotarło do mieszkańców Sądecczyzny chwilę przed frontem, właściwie wtedy, gdy w Nowym Sączu były już słyszalne pierwsze grzmoty. Burza przeszła przez Nowy Sącz, a potem skierowała się na gminę Korzenna, po czym dotarła do Gorlic. Synoptycy ostrzegają – końcówka sierpnia może być wyjątkowo niebezpieczna.
0538998F-46D7-4104-80A9-30D23CF83D20
