Brakuje słów – na głupotę nie ma lekarstwa

Brakuje słów – na głupotę nie ma lekarstwa

To co przeżyli wczoraj niektórzy rowerzyści na ścieżce EuroVelo w Nowym Sączu trudno w kulturalnych słowach opisać.

Ścieżki rowerowe powstały po to, bo po nich poruszali się ludzie na tych właśnie pojazdach. Tymczasem nie wszyscy chcą to szanować. Ku zaskoczeniu miłośników dwóch kółek, na wąskiej asfaltowej drodze, niedaleko Schroniska dla zwierząt, pojawił się samochód. Młody kierowca widział ludzi na rowerach, na ścieżce są wymalowane znaki informujące, że to nie jest droga dla aut, widział ich gestykulacje, ale nie reagował. Co od nich usłyszał nie na daje się do publikacji. Pan minął rowerzystów by wreszcie zjechać z wału, ale i tak musiał jeszcze przejechać prawie 1 km ścieżką by dotrzeć do drogi przeznaczonej dla samochodów.
Ścieżki rowerowe cieszą się dużym powodzeniem wśród sądeczan, nie tylko tych którzy poruszają się na dwóch kółkach. Nie brakuje też ludzi na hulajnogach, deskach, rolkach, dzieci czy pieszych. Oczywiście wieczorami, zwłaszcza w okolicach Starego Sącza lubią sobie pojeździć po EuroVelo motocykliści, co widać po śladach i wszechobecnych, drobnych kamieniach na ścieżce – które są bardzo niebezpieczne dla rowerzystów.
Wypada mieć nadzieję, że to był tylko incydent.

Reklama