Trzy godziny trwała nocna akcja Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego na górze Łan koło Tylicza. Wezwanie na pomoc dotarło do dyżurnych ratowników w piątek o godzinie 21:45 – za pośrednictwem aplikacji „Ratunek”.
„Jak się okazało, na pomoc oczekiwało sześć osób, które zupełnie nie przygotowane do warunków zimowych wybrały się autem terenowym na wyprawę off-road. Samochód ugrzązł w śniegu. Nie byli w stanie poradzić sobie samodzielnie. W dodatku na zewnątrz panowała bardzo niska temperatura i sypał śnieg. Ratownicy wyjechali samochodem terenowym oraz pojazdem gąsienicowym. Ich działania polegały na wydostaniu samochodu ze śniegu oraz odtransportowaniu młodych ludzi do Tylicza” – czytamy w komunikacie służb prasowych GOPR
Dla krynickich goprowców ostatnie dni są wyjąkowo pracowite. Na zboczach Jaworzyny Krynickiej udzielali pomocy ski-turowcowi, który w wyniku upadku doznał kontuzji ręki. W rejonie piwniczańskiej Piwowarówki spieszyli na pomoc ośmioletniemu chłopcu, który uległ wypadkowi na sankach (jak się okazało, chłopiec miał złamane obie kości podudzia), zaś z Góry Parkowej zwozili kobietę z urazem nogi.
„Słowo dziękuję to za mało aby wyrazić wdzięczność. Ratownicy wspaniali, świetne podejście, fachowość i życzliwość. Wszystkiego dobrego! Jeszcze raz z całego serca dziękuję” – pisze mama chłopca, który miał wypadek na sankach.
zdjęcie: GOPR