Pięściarz urodzony w Nowym Sączu 6 lat temu podczas krakowskiej Gali Polsat Boxing Night pokonał Dawida „Cygana” Kosteckiego, co uznano za wielką sensację. Rok później Sołdra przegrał jednak nieoczekiwanie przez techniczny nokaut z Ukraińcem Jewgienijem Machlejenko. Po tak długiej przerwie nasz pięściarz planuje powrót na ring.
– W czerwcu miałem powrócić i zawalczyć, ale wszystkie plany upadły przez epidemię koronawirusa – mówi Andrzej Sołdra. – W międzyczasie pojawiały się oferty walk z zagranicy, ale ciągle coś stawało na przeszkodzie, i walki nie dochodziły do skutku lub..po prostu nie mogłem uczestniczyć w gali w terminie, który proponowano. Sprawy osobiste krzyżowały plany. Po prostu samo życie.