Na „Kryspinowie” zakończyły się biegi Runmageddon Rekrut 2018. Dzisiaj w wyścigu na 13 km w kategorii Elite wygrał sądeczanin Piotr Prusak. To już jego drugie zwycięstwo!
– Niesamowite, ale dzisiaj również wygrana, ale na 13 km – mówi rozradowany Piotr Prusak. – Było bardzo ciężko przez warunki atmosferyczne. Mocny deszcz zawsze potęguje trudności. Mnóstwo błota, przeszkody śliskie. Ale udało się.
Organizatorzy jak zawsze na trasie postawili wiele niespodzianek do pokonania.
– Tym razem od startu do mety musieliśmy pokonać 30 różnych przeszkód, a najtrudniejsze były biegowe (na przykład ścianka skośna pod kątem ok. 45 stopni; trzeba na nią wbiec i zeskoczyć) – dodaje Piotr Prusak. – W tym miejscu cała czołówka miała wielki problem. Wpadłem tam z trzyminutową stratą do pierwszego. Zaliczyłem ją i zyskałem 5 minut nad drugim w klasyfikacji zawodnikiem. Przed metą było mnóstwo przeszkód technicznych (czyli zwisy, skoki na drążkach, opony). Najwięcej krwi zepsuła przede wszystkim Pole Dance, czyli rury pomiędzy którymi trzeba wyjść na platformę i z niej zjechać na rurze. Ślisko jak diabli. Udało się ją pokonać dość szybko i przewagę, ok. 3 minuty utrzymałem do mety.
Jak stwierdził zwycięzca Runmageddon Kryspinów Piotr Prusak – wygraną zapewniło doświadczenie i opanowanie na przeszkodach.
W Elite (seria dla ścigających się) rywalizowało ok. 200 osób