Każdego roku w okresie zimowo-wiosennym masowo płoną trawy i zarośla. Na nic apele służb i uświadamianie, że wyjałowiona ogniem gleba da jedynie chwasty. Na nic też zdjęcia zwierząt, które zginęły przez bezmyślność człowieka i wysokie mandaty. Co roku dochodzi również do kilku przypadków śmierci człowieka podczas wypalania. To również nie przemawia do wyobraźni. Policjanci chcą ukrócić ten proceder… dronami.
W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach przy użyciu drona kontrolowali w kilku miejscach rejon powiatu gorlickiego pod kątem podpaleń łąk i pozostałości roślinnych.
– W okresie wiosennym często dochodzi do podpaleń suchych traw i pozostałości roślinnych, co niesie ze sobą duże zagrożenie pożarowe, a niejednokrotnie zagrożenie życia i zdrowia osób. Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach do kontroli terenów narażonych na podpalenia i tam, gdzie w przeszłości dochodziło do częstych podpaleń używają w codziennej służbie drona do kontroli takich miejsc i wykrywania sprawców podpaleń – informuje asp. szt. Gustaw Janas, rzecznik prasowy gorlickiej policji.
Funkcjonariusz podkreśla, że dzięki sprzętowi mundurowi mogą ze znacznej odległości jednocześnie kontrolować duży obszar terenu. Jak zaznacza, dron porusza się właściwie bezgłośnie i posiada bardzo dobrą kamerę daje duże możliwości w zakresie ujawniania osób dopuszczających się nie tylko podpaleń, ale także innych naruszeń przepisów prawa.
– Tego rodzaju działania będą prowadzone systematycznie na terenie powiatu gorlickiego, aby zapobiegać podpaleniom, a także aby wspomóc innych funkcjonariuszy w związku z ujawnianiem osób mogących dopuszczać się podpaleń łąk i pozostałości roślinnych w sezonie wiosennym – zapowiada asp. szt. Gustaw Janas.
Czytaj także:Poszukiwanie zła w paszczy lwa. „W sądeckim szpitalu spędziłem 1,5 tygodnia” (zdjęcia)
