Niedźwiedzie budzą się ze snu zimowego. W Paśmie Radziejowej znaleziono trop

Niedźwiedzie budzą się ze snu zimowego. W Paśmie Radziejowej znaleziono trop

Piwniczna-Zdrój, Lasy Państowe

Niedźwiedzie wybudzają się ze snu i ruszają po zimowym odpoczynku na poszukiwanie pożywienia. To normalne o tej porze roku. Ślady małego niedźwiadka znalazł turysta w Paśmie Radziejowej. O czym należy pamiętać, kiedy spotkamy drapieżnika?

Turysta zauważył pojedyncze tropy niedużego niedźwiedzia w okolicy Przełęczy Żłobki. Zdjęcie przesłał do Nadleśnictwa Piwniczna. – To na razie jedyna taka obserwacja. Jest to normalna sprawa na wiosnę, że zwierzęta śpiące zimą, aktywizują się. Tutaj niedźwiedzie zaglądają, ale nie tak często i nie tak licznie. Takie obserwacje są sporadyczne – stwierdza w rozmowie z naszą redakcją nadleśniczy Stanisław Michalik.

Turyści powinni pamiętać nie tylko wiosną, ale przez cały rok, aby poruszać się po wyznaczonych szlakach, nie zbaczać z nich. Dziko żyjące zwierzęta typu ryś, wilk, czy niedźwiedź z reguły unikają kontaktu z człowiekiem.

– Gdyby jednak zdarzyło się, że na naszej drodze stanie niedźwiedź, to trzeba zachować spokój, powoli się wycofywać, nie panikować, nie odwracać głowy do tyłu. Zazwyczaj, kiedy niedźwiedź nas odpowiednio wcześniej zauważy, sam się wycofa. No chyba, że był dokarmiany, ale takie typu sytuacje zdarzają się np. w Tatrach, Pieninach, gdzie turyści zostawiają jedzenie – tłumaczy nadleśniczy.

Jeśli niedźwiedź zdecydowałby się na atak, należy położyć się w pozycji ,,żółwia” twarzą do ziemi. Ucieczka nie jest dobrym pomysłem, bowiem na krótkim dystansie niedźwiedź rozpędza się nawet do 50 km/h, najszybszy człowiek na świecie Usain Bolt – 45km/h. Niedźwiedź równie dużą prędkość może osiągnąć w górę stoku.

Czytaj także: W Muszynie wiosna w pełni. Dywan z krokusów znów zachwyca [ZDJĘCIA]

Fot. Nadleśnictwo Piwniczna/
turysta Maciej Szczepanik

Reklama