Tradycja przerodziła się w wandalizm. Przeniesiony i uszkodzony samochód, petarda hukowa wrzucona do domu

Tradycja przerodziła się w wandalizm. Przeniesiony i uszkodzony samochód, petarda hukowa wrzucona do domu

malowanie okien, Lany Poniedziałek, malowanie okien pannom, zwodna noc, psotna noc

Noc z Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego na Lany Poniedziałek nazywana jest m.in. ,,psotną”, ,,zwodną”, czy zwyczajnie ,,nocą malowania okien”. Zgodnie z tradycją kawalerowie malują wapnem lub białą farbą okna domów, w których mieszkają panny. Z czasem nieszkodliwy zwyczaj przerodził się w chuligańskie wybryki.

W Polsce daty malowania okien i psot były różne. Przykładowo w gminie Kramsk urodziwe panny zastawały rano w Wielki Piątek okna pochlapane, nie farbą, a żurem. W gminie Borzechów białą farbą malowano okna w środopoście, czyli jak sama nazwa wskazuje – w połowie Wielkiego Postu. W innych częściach Polski ,,malowanie okien” odbywa się 1 kwietnia, jako primaaprilisowy żart. W powiecie nowosądeckim, gorlickim i limanowskim psotna noc przypada z Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego na Lany Poniedziałek.

Malowane są również, chociaż zdecydowanie rzadziej, okna domów zamieszkiwanych przez przystojnych kawalerów. Tradycja kultywowana jest głównie na wsiach. Kilka lat temu zaczęła się ona jednak przeradzać w chuligańskie wybryki. Wielu wandali traktuje ,,zwodną noc” jako przyzwolenie na niszczenie mienia.

,,W okresie od 17 do 18 kwietnia 2022 roku zostało zgłoszonych do KPP Gorlice 5 zdarzeń, które noszą znamiona wandalizmu i mogą być (prawdopodobnie są) związane z tzw. psotną nocą” – poinformował naszą redakcję rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach st. asp. Gustaw Janas.

W Ropicy Górnej wandale uszkodzili trzy znaki drogowe i dwa słupki hektometryczne oraz wytoczyli dwie bele siana na drogę wojewódzką 977. W miejscowości Skwirtne wrzucili do domu petardę hukową. Na szczęście nie powstały żadne szkody, ani nikt nie ucierpiał.

W Gorlicach chuligani przestawili pojazd z parkingu na pas zieleni i uszkodzili karoserię auta. W Stróżnej porysowali samochód ostrym narzędziem. W Kobylance ,,śmieszkowie” zdjęli z zawiasów bramkę wejściową i bramę wjazdową na posesję i pozostawili je w pobliskim rowie.

Wandale nie są w pełni świadomi konsekwencji swoich ,,żartów”. Nie pierwszy raz coś ciężkiego (tym razem bela siana), znalazło się na drodze. W ubiegłych latach były to np. wozy konne i sprzęt rolniczy. Pozostawienie jakichkolwiek przedmiotów na jezdni może doprowadzić do wypadku.

O ile na kultywowanie tradycji związanej z malowaniem okien pannom wielu mieszkańców regionu przymyka oko, o tyle na wybryki chuligańskie nie powinno być przyzwolenia. Bo jak nazwać chociażby brudzenie farbą okien  czy elewacji  dla zabawy? Chuligaństwem i niczym więcej.

W tzw. psotną noc niemal na gorącym uczynku przyłapaliśmy kilku ,,amantów” w powiecie gorlickim. Jak się okazało, pozostawili po sobie nieopodal posesji swoich sympatii jedynie narysowane wapnem serca, które szybko zmył deszcz. Zrobiliśmy rekonesans i nie stwierdziliśmy wyrządzonych szkód. W przeciwnym razie materiały dowodowe trafiłyby do odpowiednich służb. Jednak jeśli po naszej publikacji zgłoszą się osoby, które odnotowały na swojej posesji szkody w tym zniszczone mienie, zdjęcia i nagrania trafią na Policję.

Czytaj także: Niezwykłe odkrycie podczas remontu dachu na muszyńskim magistracie

Reklama