Policjanci z Nowego Sącza zatrzymali kobietę, która miała przy sobie i w swoim mieszkaniu narkotyki. 38-latkę może czekać kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W ubiegłą środę (26 maja) sądeccy policjanci patrolowali dzielnicę Helena w Nowym Sączu. Zauważyli tam kobietę, która według ich informacji mogła posiadać narkotyki. Kiedy ją legitymowali, zachowywała się bardzo nerwowo i szybko przyznała, że ma przy sobie marihuanę i kryształki mefedronu. Zdenerwowanie 38-latki wzbudziło jednak podejrzenia mundurowych i postanowili sprawdzić także jej mieszkanie.
– W trakcie przeszukania funkcjonariusze ujawnili więcej środków odurzających – w szklanym słoiku znajdowała się marihuana, w zawiniątkach z folii aluminiowej były kryształki mefedronu, a w doniczkach rosły cztery sadzonki konopi indyjskich – relacjonuje podkom. Justyna Basiaga z KMP w Nowym Sączu.
38-latka trafiła do sądeckiej komendy. Tam zważono narkotyki, które posiadała – oprócz sadzonek miała 42 gramy marihuany i ponad 10 gramów kryształków mefedronu. Sądeczanka usłyszała zarzuty posiadania narkotyków oraz nielegalnej uprawy konopi innych niż włókniste. Grozi jej za to kara do 3 lat więzienia.
fot. KMP w Nowym Sączu
Czytaj też: Dwa listy gończe za Jarosławem Zychem z powiatu gorlickiego. Podejrzany o oszustwa zniknął