Grot ze sztandaru 1 Pułku Strzelców Podhalańskich w rękach bawarskiej policji

Grot ze sztandaru 1 Pułku Strzelców Podhalańskich w rękach bawarskiej policji

Początkiem maja br. orzeł z głowicy sztandaru 1 Pułku Strzelców Podhalańskich pojawił się na niemieckiej aukcji. Cena minimalna wynosiła 10 tysięcy euro. Z informacji tam podanych wynikało, iż znajduje się on na terenie USA. Około trzy lata wcześniej zabytek odnalazł się na terenie Niemiec, szybko jednak ponownie zaginął.

Nic zatem dziwnego, że kiedy ponownie został odnaleziony, cała Polska żywo interesowała się sprawą i śledziła aukcję. Na wniosek Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego sprawą zajęła się Prokuratura Okręgowa w Warszawie i tak oto wczoraj (22 maja) głowica z orłem ze sztandaru 1 Pułku Strzelców Podhalańskich, wystawiona w ofercie monachijskiego domu aukcyjnego Hermann Historica, została zabezpieczona.

Mimo tego, iż ww. dom aukcyjny nie był już we władaniu zabytku, ponownie wystawił go na sprzedaż. Dzisiaj głowica wraz z orłem została zlicytowana za 25 tysięcy euro. W związku z tym, ministerstwo kultury natychmiast powiadomiło o sprawie niemiecką policję. W celu zabezpieczenia grotu wystawionego na zagranicznej aukcji, zastosowano procedurę europejskiego nakazu dochodzeniowego (END).

,,Głowica z orłem, pochodząca ze sztandaru 1 Pułku Strzelców Podhalańskich – jednostki wojskowej okresu II Rzeczypospolitej, pojawiła się w ofercie monachijskiego domu aukcyjnego Hermann Historica w ostatnich dniach. Z uwagi na fakt, że sztandary, jako insygnia jednostek Wojska Polskiego stanowią własność Skarbu Państwa, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego skierowało do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa oraz wniosek o wszczęcie procedury europejskiego nakazu dochodzeniowego (END)” – informuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Obecnie głowica z orłem jest w depozycie bawarskiej policji śledczej.

Źródło/Fot.: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego 

 

Reklama