Urząd Miasta Nowego Sącza otrzyma ponad 5 milionów złotych dofinansowania do programu wymiany starych, nieekologicznych źródeł ciepła w sądeckich domach. To pieniądze unijne – pochodzą z puli Europejskiego Funduszu Regionalnego – Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014 – 2020.
– Dziękuję zarządowi województwa małopolskiego, za to, że dostrzegł nasze miasto – mówił wczoraj prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel na konferencji prasowej poświęconej tematyce wymiany „kopciuchów”.
Z szacunków urzędników wynika, że do wymiany kwalifikuje się około trzy tysiące źródeł ciepła w domach mieszkańców miasta. Jest szansa, że w 2022 roku będzie ich o kilkaset mniej.
Samorząd dołoży do inwestycji w nowe, przyjazne środowisku piece 77,5 tys. zł.
Co ważne 1 stycznia 2023 roku wchodzi w życie uchwała Sejmiku Województwa Małopolskiego zabraniająca używania kotłów najniższych klas. Po tej dacie używanie kotła niespełniającego minimalnych wymogów dotyczących emisyjności będzie niezgodne z prawem. Osoby, które nie dostosują się do przepisów będą mogły być ukarane mandatem do 500 zł lub karą grzywny do 5 tysięcy zł.
Oprócz programu likwidacji „kopciuchów” wykorzystującego fundusze przyznane przez zarząd województwa, w Nowym Sączu realizowany jest osobny, pilotażowy program prezydencki. Jego „owocem” jest 130 umów gotowych do realizacji. Chętnych było sporo – na tyle, że powstała lista rezerwowa osób, które chcą z oferty skorzystać.
Polski Alarm Smogowy zwraca uwagę, że tempo wymiany pieców nieprzyjaznych środowisku w małopolskich gminach jest zbyt wolne. W 17 gminach – między innymi w Korzennej, Chełmcu i w Rytrze – w ubiegłym roku nie wymieniono ani jednego kotła. Wśród gmin najbardziej aktywnych w realizacji programów wymiany „kopciuchów” są natomiast Łącko i Stary Sącz.
źródło: PAS