49 interwencji. Zniszczone mosty, osuwisko, spalone budynki i zwierzęta po uderzeniu piorunem

Burza z piorunami i ulewnym deszczem, która przeszła nad naszym regionem, poczyniła wiele zniszczeń w powiecie limanowskim. Podtopienia, zniszczone mosty, zalane budynki, drogi, a także pożary od uderzenia piorunem – to obraz po wczorajszej nawałnicy. Strażacy interweniowali 49 razy. W jednym z pożarów spłonęło 180 kur.

Ze skutkami burzy i ulewą strażacy walczyli od 14:00 do 21:00. Na drogę gminną w miejscowości Olszówka osunęła się ziemia. Tam zostały również uszkodzone przez wodę dwa mosty. Rwąca fala podmyła przyczółki, w efekcie czego jeden z obiektów finalnie się zawalił. Te odcinki zostały zamknięte.

– Działaliśmy przy licznych podtopieniach obiektów, domów i terenów wokół nich. Nasze interwencje związane były również z wyładowaniami atmosferycznymi. W miejscowości Konina (gm. Niedźwiedź) od uderzenia pioruna zapalił się duży budynek gospodarsko-inwentarski, czyli stolarnia. W drugiej części obiektu znajdował się drób. Kiedy dojechaliśmy na miejsce, budynek był całkowicie objęty pożarem. Spłonęło całe wyposażenie stolarni i około 180 kur – relacjonuje w rozmowie z naszą redakcją rzecznik prasowy st. kpt. Wojciech Bogacz – Zastępca Dowódcy Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej KP PSP Limanowa.

Również w Podłopieniu (gm. Tymbark) uderzenie pioruna spowodowało pożar budynku gospodarczego. Spłonął zarówno obiekt, jak i maszyny rolnicze, które znajdowały się wewnątrz. Strażakom udało się za to uratować drugi budynek gospodarczy, który znajdował się obok. Kolejna interwencja związana była ze spaloną instalacją elektryczną w miejscowości Świdnik. Tam na szczęście budynek nie zapalił się.

Czytaj także: Nowy Sącz. Onkologię przejmuje nowy ordynator, profesor Andrzej Komorowski [BRIEFING]