20-letni Amadeusz ze Stróż nie przyznaje się do morderstwa, ale potwierdza, że zabił swoją dziewczynę Klaudię

20-letni Amadeusz S. ze Stróż (gm. Grybów) nie przyznał się do zarzucanego mu morderstwa, ale potwierdził, że nieumyślnie zabił 30-letnią Klaudię S. 2 sierpnia mieszkaniec gminy Grybów odpowiadał przed Sądem Koronnym w Hull. Proces ruszy początkiem listopada i potrwa około tygodnia. Wówczas sąd zadecyduje o przyszłości sprawcy.

Do dramatu doszło 27 marca br. w brytyjskim mieście Hull. Około godziny 6.00 ciało 30-letniej Polki Klaudii S. znaleziono w mieszkaniu przy ulicy Lambert Street. Widoczne były na nim liczne obrażenia, co wskazywało, iż do zgonu nie doszło z przyczyn naturalnych. Na miejsce wezwano służby ratunkowe, jednak na pomoc było już za późno. Kobieta nie żyła. Śledczy zatrzymali i przesłuchali jej partnera – wówczas 20-letniego Amadeusza S., z którym mieszkała i żyła. Mężczyzna pochodzący ze Stróż usłyszał zarzut morderstwa. Trafił do aresztu, w którym nadal przebywa.

Matka nie wierzy w winę syna. „Jestem załamana, że mój najukochańszy synek znalazł się w takiej sytuacji. Byli taką wspaniałą parą (…). Jest dobrym człowiekiem i nigdy nikomu nie zrobił krzywdy, kocha zwierzęta i zawsze pomagał wszystkim” – mówiła dla Polish Telegraph.

2 sierpnia br. mężczyzna zeznawał przed Sądem Koronnym w Hull za pośrednictwem łącza wideo. W trakcie przesłuchania obrona przedstawiła swoje oświadczenie. Polak nie przyznał się do morderstwa, ale wcześniej przyznał się do nieumyślnego spowodowania śmierci. Co jest zagrożone mniejszą karą.

Jak informują dziennikarze tamtejszego portalu ,,Hull Daily Mail”, prokurator Jason Pitter oświadczył, że ugoda z obroną w tej kwestii jest nie do przyjęcia. Stwierdził, iż do właściwej oceny odpowiedzialności oskarżonego niezbędne jest przeprowadzenie procesu karnego. Zawnioskował również, aby proces, który planowany jest na początek listopada i potrwa około tygodnia, odbywał się przed ławą przysięgłych.

Adwokat oskarżonego, Rodney Ferm, poinformował, że raport patologa sądowego będzie musiał zostać przetłumaczony na język polski przed rozpoczęciem procesu. Na rozprawie udostępnione zostaną również raporty psychiatryczne.

Promyk słońca

Klaudię wspomina w rozmowie z portalem „Hull Daily Mail” jej przyjaciółka z pracy. Z jej informacji wynika, iż 30-letnia kobieta przyjechała do Wielkiej Brytanii kilka lat temu i była profesjonalną tancerką.

„Klaudia była bardzo dobrą osobą, była jak promień słońca. Była pełna życia, chciała kochać i być kochana. Była taka piękna, jak modelka. Cały czas się uśmiechała. Zawsze była uśmiechnięta, nawet gdy w pracy się nie układało najlepiej, żartowała sobie z tego i rozśmieszała nas. Jedyną złą rzeczą w niej było to, że była bardzo naiwna” – wyznała koleżanka zamordowanej Petya Yaknov w rozmowie z ,,Hull Daily Mail”.

O sprawie informowaliśmy —>Tutaj.