Zespół STS Sandecja Nowy Sącz rozegrał kolejny mecz w I Lidze Małopolski siatkówki kobiet przegrywając 2:3. Ten jeden punkt za spotkanie pięciosetowe powoduje, że sądeczaki mimo porażki zostały mistrzyniami.
I Liga Małopolski Kobiet w siatkówce
IX Kolejka
STS Sandecja Nowy Sącz – MKS Andrychów 2:3 (19:25, 25:22, 21:25, 25:13, 7:15)
Sędziowali: Rafał Liana i Tomasz Chmura.
STS Sandecja: Rams, Fałowska, M. Wojta, Drąg, Kiławiec, Bogacka, Tokarczyk – libero oraz Długosz, D. Wojta, Gabryś.
MKS: Czekaj – Polak, Tomczyk, Gibas, Bizoń, Nowak, Łęcka – Niedziela, Kuligowska – libero oraz Matlak, Mider, Cinal.
Był to ważny dla sądeczanek mecz, który tym razem odbył się na boisku hali MOSiR przy ul. Nadbrzeżnej. By utrzymać pierwsze miejsce w tabeli gospodynie musiały zdobyć chociaż jeden punkt. Drużyna gości również chce grać w barażach o II ligę centralną, ale musi zająć drugie miejsce, a drogą do tego są wygrane z STS Sandecja oraz w kolejnym meczu. Stawka meczu powodowała, że w pierwszych trzech setach brakowało płynności w grze sądeczanek. Natomiast siatkarki z Andrychowa imponowały grą w obronie. Z tego powodu Bogacka, Rams czy Kiławiec miały problemy ze zdobywaniem punktów. Dopiero w czwartym secie pokazały, że potrafią grać skutecznie wysoko pokonując rywalki.
– Nie był to łatwy mecz – mówił trener STS Sandecja – Zespół gości był bardzo zdeterminowany by wygrać. Rywalki broniły takie ataki, które na co dzień są przeważnie skuteczne. Jednak nam potrzebny był punkt i to mamy. Zostaliśmy mistrzem I Ligi Małopolski. Będziemy grać w barażach o awans do II ligi centralnej.
