Zrobili to! Barciczanka za czwartym razem wygrała ligę! „Nie zabrakło tego czegoś”

Zrobili to! Barciczanka za czwartym razem wygrała ligę! „Nie zabrakło tego czegoś”

Przez trzy ostatnie sezony piłkarze z Barcic na koniec rozgrywek zajmowali drugie miejsca. Mówiło się nawet o klątwie. Teraz było jednak inaczej. Podopieczni trenera Tomasza Szczepańskiego wykorzystali chaos w Sandecji II (więcej) i wygrali ligę notując awans do barażowego dwumeczu o trzecią ligę.

W ostatniej kolejce Barciczanka miała wygrać i po prostu to zrobiła. Zwycięstwo 6:0 nad Popradem w Rytrze mówi samo za siebie.

Po wielkich trudach i różnych przejściach, być może nawet nikt się tego nie spodziewał, ale to my wygraliśmy ligę! – mówi Dobremu Tygodnikowi Sądeckiemu trener Tomasz Szczepański.

Przełom nastąpił po spotkaniu z Watrą w Białce Tatrzańskiej. Wygraliśmy je 2:1, a to bardzo trudny teren. Zespół uwierzył w siebie, złapał drugi oddech. Stanęliśmy na wysokości zadania. Można powiedzieć, że w końcu po kilku próbach wygraliśmy tę ligę! Odebrałem dziesiątki telefonów z gratulacjami.

Czuję radość. W Barcicach jestem od 4,5 roku. Za dużo było już tych drugich miejsce. Zimą dokonaliśmy dobrych ruchów kadrowych. To też było bardzo ważne. Mamy jakość w zespole i w końcu nie zabrakło nam tego „czegoś” – dodaje Szczepański.

W tym miesiącu Barciczanka rozegra barażowy dwumecz z Hutnikiem Kraków, zwycięzcą grupy małopolskiej zachodniej. W poprzednim roku ówczesny zwycięzca czwartej ligi, w której występują sądeckie ekipy, Limanovia swoje mecze o awans zagrała 21 i 24 czerwca. Limanowianie okazali się minimalnie słabsi od Wiślan Jaśkowice remisując 1:1 i przegrywając po dogrywce 1:2.

Odwiedź konto autora na Twitterze!

Fot. Archiwum

Reklama