Żeleźnikowa, Krużlowa Wyżna, Naściszowa. Feralna niedziela na drogach Sądecczyzny

Żeleźnikowa, Krużlowa Wyżna, Naściszowa. Feralna niedziela na drogach Sądecczyzny

Miniona niedziela przyniosła serię pechowych zdarzeń na drogach naszego regionu. Około godziny 7.59 strażacy z Nowego Sącza oraz  druhowie OSP z Nawojowej pojechali do Żeleźnikowej Wielkiej, gdzie Opel Corsa wypadł z drogi, wpadł do rowu i uderzył w przepust.

Jedna osoba podróżująca pojazdem znajdowała się poza nim pod opieką osób postronnych. Udzieliliśmy jej kwalifikowanej pierwszej pomocy, a ponieważ otrzymaliśmy informację, że z kierowcą  podróżowało jeszcze dwoje ludzi, którzy oddalili się z miejsca zdarzenia,  przeszukaliśmy najbliższą okolice w celu odnalezienia tych osób i udzieleniu im ewentualnej pomocy. Nikogo jednak nie odnaleźliśmy. Dalsze działania prowadziła Policja, która nawiązała kontakt z pozostałymi osobami uczestniczącymi w zdarzeniu – relacjonują strażacy.

Około 12.43 zastępy z Nowego Sącza i druhowie z Krużlowej zadysponowani zostali do Krużlowej Wyżnej , gdzie doszło do zderzenia czołowo bocznego Forda Focusa i Seata Leona. Seatem podróżowały cztery osoby. Fordem – dwie. Droga była  całkowicie zablokowana. Nikt z dorosłych uczestników wypadku nie uskarżał się na dolegliwości. Dziecko podróżujące Seatem pod opieką matki zostało przewiezione do szpitala.

O 15.07 sądeccy strażacy pospieszyli do Naściszowej, gdzie na łuku drogi doszło do zderzenia czołowo bocznego Skody Fabii i Audi A3. Ruch odbywał się wahadłowo.

Audi znajdowało się w pobliskim rowie. Jechała nim  jedna osoba, która o własnych siłach opuściła pojazd i nie uskarżała się na żadne dolegliwości. Skoda blokowała jeden pas ruchu w kierunku Librantowej. Jechały nią dwie osoby  – relacjonują strażacy.

Z tej stłuczki kierowcy i pasażerowie wyszli bez szwanku na zdrowiu.

Reklama