Przekonał się o tym 25-letni kierowca samochodu marki Volvo, którego ucieczkę z miejsca wypadku uniemożliwił policjant z Komisariatu Policji w Muszynie. Zdecydowana postawa funkcjonariusza prawdopodobnie zapobiegła tragedii.
– Policjant z muszyńskiego komisariatu, który w czasie wolnym, przebywał w Żegiestowie, około godziny 13.00 usłyszał huk – mówi mł. asp. Iwona Grzebyk – Dulak z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. – Natychmiast sprawdził co się stało i wówczas zobaczył leżące w rowie, rozbite volvo. Kierowca wyszedł z pojazdu i zaczął uciekać. Policjant, podejrzewający, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu, zatrzymał kierowcę oraz doprowadził go miejsca zdarzenia oraz powiadomił miejscowy komisariat.
– Kierowca był agresywny i wyrywał się policjantowi, dlatego pomogli mu świadkowie zdarzenia – Iwona Grzebyk – Dulak. Po przybyciu patrolu, 25-letni mieszkaniec województwa śląskiego został przebadany na zawartość alkoholu. Jak się okazało, w organiźmie miał nieco ponad 2 promile alkoholu, dlatego policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Teraz amatorowi jazdy „pod wpływem” grozi do 2 lat więzienia i nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów.
fot. KM Policji Nowy Sącz