Zasłyszane: zupełnie „przypadkowo” na wielki bal przyjechał sanepid, ZAiKS i policja

Zasłyszane: zupełnie „przypadkowo” na wielki bal przyjechał sanepid, ZAiKS i policja

Ktoś zamówił taksówkę, bo chciał przemieścić się z ul. Marcinkowickiej na Wólki – opowiada kierowca taxi. – Wydawało się, że ot, taki normalny kurs. Ale na tej trasie nic nie jest zwykle normalnie. Jedziemy, stoimy, jedziemy, stoimy, czas płynie i w końcu panowie, a było ich trzech zaczęli opowiadać: 

-Wiesz… – mówi jeden z nich – byłem na balu „pierwszego ogólniaka” z okazji 200 lecia szkoły, (w końcu to moja szkoła)… Bawiliśmy się znakomicie. Mnóstwo znajomych, długie rozmowy, tańce…

Czyli normalnie – dodaje drugi.

Tak do końca to nie. Okazało się, że zupełnie „przypadkowo” w Ibisie, gdzie się bawiliśmy, pojawiła się kontrola z sanepidu. Ale żeby było ciekawiej  – kontrolerzy przyjechali aż z Krakowa, a to była sobota, dzień przed drugą turą wyborów. Zupełny przypadek… Ale to nie był koniec atrakcji. W ślad za sanepidem przyjechała też kontrola z ZAIKS-u by posłuchać co grają na balu, czyje utwory i oczywiście czy zostało zapłacone.

Patrzę w lusterko, a koledzy pasażera się śmieją z niedowierzaniem – mówi kierowca taksówki.

Panowie, ale to nie był koniec atrakcji – kontynuował pasażer. – Tego samego wieczora pojawiła się Policja, by sprawdzić czy jest ochrona balu, bo jest ponad 200 osób, a to oznacza imprezę masową. Jednym słowem obchody 200 – lecia LO cieszyły się ogromnym zainteresowaniem nie tylko absolwentów i pracowników szkoły.

Trzeci z pasażerów trochę zdziwiony tym opowiadaniem zapytał: a skąd takie zainteresowanie służb?

Widać, że cię dawno w Nowym Sączu nie było. Absolwentem I LO jest prezydent elekt Ludomir Handzel, a w tym dniu był jeszcze kandydatem na prezydenta. Był też w komitecie przygotowującym jubileusz. Wszystko działo się zupełnie „przypadkowo”  oczywiście…

 

Reklama