Jak zawsze kiedy spotykają się drużyny STK Wikar Nowy S ącz i MKS Gorlice można liczyć na emocje. Tak było i tym razem. Sądeczanie wygrali, ale zwycięstwo nie przyszło łatwo.

III Liga koszykówki mężczyzn

7 kolejka

STK Wikar Nowy Sącz – MKS Gorlice 80:63 (19:7, 22:18, 13:17, 26:21)

Sędziowali: Robert Romanowski i Tomasz Hołda.

STK Wikar: Adam Strzelec 18 (2X3), Maksymilian Sławecki 14, Grzegorz Berowski 14, Jakub Ferenc 13, Jakub Zarzeka 10, Tomasz Obrzut 7, Arkadiusz Konieczny 4, Mateusz Fałowski, Marcin Strzelec, Łukasz Garbacz, Krzysztof Szary, Jakub Robert Ruchała.

MKS: Wojciech Rykała 34 (3X3), Michał Jaworski 10, Patryk Grybel 9 (1X3), Sebastian Gąsior 5 (1X3), Jakub Janik 5, Jakub Leszega, Dominik Ignar, Michał Guzik, Artur Fejklowicz, Adrian Kukuła, Grzegorz Guzik, Jan Kawa.

Już pierwsza kwarta pokazała, że spotkanie będzie emocjonujące. Były szybkie ataki, agresywna obrona i celne rzuty. Sądeczanie starali się zaskoczyć rywali starannym rozegraniem i wejściami pod kosz. To się udawało, ale po drugiej stronie był Wojciech Rykała, który sam zdobył ponad połowę punktów dla zespołu z Gorlic. Gospodarze próbowali zneutralizować jego dynamiczne ataki, ale nie byli w stanie. Do przerwy drużyna z Nowego Sącza prowadziła 41:25.

Po zmianie stron już tak dynamicznie na parkiecie nie było, ale ciekawych akcji nie brakowało tym bardziej, że MKS zaatakowało i po celnych rzutach Rykały, Grybela oraz Jaworskiego goście wygrali trzecią kwartę i było 54:42, co w koszykówce nie daje żadnej pewności wygranej. Ostatnia część spotakania należała do sądeczan, którzy wygrali kwartę i całe spotkanie.

Aktualna tabela