Reprezentacja Polski zakończyła przed chwilą swój trzeci grupowy pojedynek podczas Mistrzostw Europy do lat 17. Wczoraj informowaliśmy, że w dzisiejszej konfrontacji z Walią, na murawę wybiegnie prawdopodobnie wychowanek Sandecji – Piotr Kowalik. Można o tym przeczytać – TUTAJ. Piotr Kowalik wystąpił w pierwszym składzie. Pokazał się z bardzo dobrej strony. Był zaangażowany ofensywnie. Jako prawy defensor, musiał wyeliminować atuty najlepszego z Walijczyków – napastnika Issakę.
Podopieczni trenera Marcina Włodarskiego (pomimo dzisiejszej porażki) wywalczyli awans do ćwierćfinału Mistrzostw Europy (zajęli 1. miejsce w grupie). W najbliższą sobotę zagrają mecz o promocję do strefy medalowej. Piotr Kowalik był mocno chwalony przez komentatorów: Aleksandra Roja i Marka Wasiluka. Jego boiskowe poczynania nazwali „świetną postawą”. Młody gracz wykazał się wachlarzem atutów: dobrym rozegraniem, szybkim transportowaniem futbolówki w środkową strefę boiska. Najwięcej dobrego pokazał w grze defensywnej. Skutecznymi interwencjami w obronie, całkowicie zamknął lewą flankę rywali.
Czytaj także: Zalew Klimkówka na światowym ekranie w Cannes. Film walczy o Złotą Palmę