Nie żyje 59-latek, który wjechał koparką do zalewu w Radłowie. W akcji Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Nowego Sącza

Nie żyje 59-latek, który wjechał koparką do zalewu w Radłowie. W akcji Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Nowego Sącza

Na obszarze żwirowni w Radłowie pracownik koparko-ładowarki wjechał do zalewu. Możliwe, że mężczyzna zasłabł i nie był świadomy tego, co się dzieje. Kiedy jechał w stronę zalewu, nie reagował na nawoływanie. Do akcji ratunkowej ruszyła m.in. Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Nowego Sącza.

Zgłoszenie o zdarzeniu dotarło do tarnowskich służb około godziny 9 .rano. Z relacji świadków wynikał, że pracownik zakładu wjechał koparko-ładowarką do zalewu. Na pomoc ruszyły zastępy Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie, OSP Radłów, OSP Wola Radłowska, a także Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Nowego Sącza. Ratownicy przeczesują dno wyrobiska, którego głębokość sięga nawet do 10 metrów. Jak podaje Tarnowska.tv, przeszukiwane są też brzegi zalewu, gdyż istnieje nadzieja, że pracownik mógł się wydostać i wypłynąć.

– Zostaliśmy poproszeni o pomoc o godzinie 9:06. Na miejsce udała się Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego wraz z pontonem – poinformował naszą redakcję st. bryg Paweł Motyka, Komendant Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Sącza.

Aktualizacja. – Około godziny 12:00 nurkowie odnaleźli ciało 59-latka z powiatu tarnowskiego. Mężczyzna znajdował się w kabinie koparko-ładowarki – poinformowała w rozmowie z naszą redakcją Zastępca Naczelnika Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie podinspektor Zofia Kukla.

Czytaj także: 86-latek jechał pod prąd autostradą. W wypadku zginął 42-letni Łukasz z Bobowej

Fot. Ratownicy Medyczni Pogotowie Ratunkowe-Filia Tuchów
Źródło: własne, Tarnowska.tv

Reklama