W lasy Beskidu Wyspowego i Gorców wyruszyły wspólne patrole Straży Granicznej oraz leśników i służb parków narodowych. Pod czujną obserwacją są miejsca, w których dochodzi do kradzieży drzewek przeznaczonych na choinki.
– Funkcjonariusze kontrolują zasady wywożenia drzewa z lasu oraz zwracają szczególną uwagę na pułapki i sidła zastawiane przez kłusowników. Samochody terenowe, quady i skutery śnieżne będące na wyposażeniu Straży Granicznej ułatwiają leśnikom zatrzymywanie sprawców nielegalnego wjazdu do lasów. Natomiast dzięki kamerom termowizyjnym oraz noktowizorom możliwa jest także dobra obserwacja terenu po zmroku – wyjaśnia chor. SG Michał Tokarczyk z Referatu Prasowego Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu.
Za wycięte nielegalnie drzewko grozi mandat w wysokości 500 zł. Kara może być znacznie wyższa gdy liczba i wartość skradzionych drzewek jest większa, kiedy dojdzie do poważnych zniszczeń lasu lub drzewko świąteczne zostanie ścięte na terenie objętym ochroną prawną (park narodowy, rezerwat).