Policjanci przyjechali do awanturujących się obok przystanku autobusowego mężczyzn. Okazało się, że powodem kłótni była kradzież gołębi. Co ciekawe, złodziej trzy skradzione ptaki miał przy sobie w plecaku, a resztę na swojej posesji. Gołębie były warte łącznie 14 tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło 13 października. Sądeccy policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze w rejonie jednego z przystanków autobusowych w Nowym Sączu.
– Policjanci po przybyciu we wskazane miejsce zastali 66-latka, który zarzucał 43-latkowi kradzież. Młodszy z mężczyzn miał wcześnie rano zakraść się do gołębnika i zabrać stamtąd gołębie należące do hodowcy. W jego plecaku mundurowi znaleźli 3 ptaki. Numery na ich obrączkach zgadzały się z dokumentacją, którą przedstawił funkcjonariuszom właściciel gołębi – relacjonuje Aneta Izworska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
43-latek został zatrzymany i przewieziony do komendy. Policjanci przeszukali także posesję podejrzanego i znaleźli tam 10 kolejnych gołębi, które należały do 66-latka. Okazało się, że 12 i 13 października mieszkaniec gminy Nawojowa trzykrotnie zakradł się do gołębnika pokrzywdzonego i łącznie ukradł 13 gołębi pocztowych wartych 14 tysięcy złotych.
,,Złodziej usłyszał od policjantów trzy zarzuty kradzieży – za popełnione przestępstwa grozi do 5 lat więzienia, ale w tym przypadku sąd może orzec wyższy wymiar kary z uwagi na to, że mężczyzna dopuścił się ich w krótkich odstępach czasu, wykorzystując taką samą sposobność” – dodaje Aneta Izworska z KMP.
Czytaj także: Dźwigali ludzi wysoko w górę. Wszystko dla małej dziewczynki…