Trzy młode osoby przejeżdżały w nocy z niedzieli na poniedziałek przez Tymbark (powiat limanowski). W pewnym momencie ich samochód spadł z nasypu i dachował. Pasażerki zostały poszkodowane. Jedną z nich transportowano śmigłowcem LPR do szpitala w Tarnowie. Jak się okazuje, kierowca, który z wypadku wyszedł bez szwanku, był nietrzeźwy. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Jak relacjonują funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Limanowej, samochód marki Volkswagen, prowadzony przez 23-latka, z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na lewy pas jezdni, a następnie spadł z nasypu drogi po czym pojazd dachował na polu.
– Kierowcy nic się nie stało. 20-letnia kobieta z poważnymi obrażeniami została zabrana przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Tarnowie, a 16-latka została przewieziona karetką do szpitala w Limanowej. Policjanci, którzy byli na miejscu ustalali okoliczności wypadku, świadków, a także wykonali oględziny miejsca zdarzenia – relacjonują funkcjonariusze z KPP w Limanowej.
U kierowcy wykonano badanie alkotestem. Jak się okazało, mężczyzna był nietrzeźwy. Miał w w organizmie 1,8 promila alkoholu.
W sprawie prowadzone jest śledztwo pod nadzorem prokuratury rejonowej w Limanowej. We wtorek (25 sierpnia) tamtejszy Sąd Rejonowy postanowił zastosować wobec 23-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności za spowodowanie wypadku oraz jazdę pod wpływem alkoholu.
Policjanci przypominają, że przed nami ostatni weekend wakacji i apelują o rozwagę oraz ostrożność. – Zadbajmy o to, by powrót do domu po wakacyjnym wypoczynku upłynął spokojnie, a przede wszystkim bezpiecznie.
fot. KPP w Limanowej