Wczoraj w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie przyszły na świat sześcioraczki – dwóch chłopców i cztery dziewczynki. Jest to pierwszy taki przypadek w kraju. Dodatkowo okazuje się, iż szczęśliwi rodzice gromadki maluchów mieszkają w Tylmanowej (gm. Ochotnica Dolna) i mają już 2,5-letniego synka. Cała Polska z prezydentem na czele śle gratulacje, ale nie tylko.
Ciąża została rozwiązana w poniedziałek przed południem za pomocą cesarskiego cięcia. Niemowlęta ważą po około 1 kg i obecnie przebywają w inkubatorach. Największe liczy sobie 1300 gramów, a najmniejsze – 890. Ich mama Klaudia ma 29 lat i po porodzie czuje się dobrze. Co ciekawe, dopiero podczas operacji lekarze odkryli, iż w łonie matki znajduje się nie piątka, a szósta dzieci. Zaskoczeni byli tak samo jak rodzice. Ze statystyk wynika, iż sześcioraczki rodzą się raz na 4,7 miliarda ciąż i zazwyczaj ciężko o szczęśliwy finał w takim przypadku.
– To pierwsze narodziny sześcioraczków w Polsce i jedne z niewielu na świecie. Ta ciąża doprowadzona do 29. tygodnia, to wspólny sukces położników i neonatologów. Konsultowaliśmy się i zdecydowaliśmy, kiedy przeprowadzimy cesarskie cięcie – tłumaczył w rozmowie z dziennikarzami kierownik oddziału Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie prof. Ryszard Lauterbach.
Gratulacje i pierwsze prezenty
– Niesamowita wiadomość! W Krakowie urodziły się dziś 6-raczki. To pierwszy taki przypadek w Polsce. Mama i Dzieci (4 dziewczynki i 2 chłopców) czują się dobrze (jak na tę wyjątkową sytuację). Gratulacje i podziękowania dla Rodziców i Personelu Medycznego! – napisał na Twitterze prezydent Polski Andrzej Duda.
Klub piłkarski Cracovia zakomunikował, iż dzieci otrzymują dożywotnie karnety na ich mecze. A to dopiero początek, bo na punkcie sześcioraczków ,,oszalała” cała Polska.
My również dołączamy do gratulacji i życzymy szczęśliwym rodzicom mnóstwo cierpliwości i siły, a maluchom przede wszystkim zdrowia.
Fot. ilustr. pixabay
