Od kilku dni poszukiwano w nurcie Dunajca młodego strażaka z OSP w Czerńcu Zenona Czecha, lat 32. Niestety potwierdziło się najgorsze – wyłowiono zwłoki.
Od tragicznego odkrycia doszło w piątek w pobliżu elektrowni wodnej na Dunajcu w Świniarsku. Ciało zauważył pracownik elektrowni. Wezwano odpowiednie służby ratownicze, policję i prokuraturę. Okazało się, co potwierdzili jego koledzy z OSP, że jest to poszukiwany Zenon Czech.
Akcja ratownicza trwała od 28 czerwca, kiedy na brzegu Dunajca, na tzw plaży w Łącku odnaleziono ubranie, plecak wraz z dokumentami i telefonem. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania. Zaangażowani byli policjanci, strażacy z łodziami i goprowcy. Przeczesywane były brzegi Dunajca oraz nurt rzeki, sprawdzono też inne miejsca, w których mógł przebywać – bez rezultatu, aż do 3 lipca.
Na stronie OSP Czerniec czytamy:
„Niestety potwierdziły się informacje że ciało odnalezione w Świniarsku to nasz kolega druh Zenon Czech.
W imieniu rodziny, strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej w Czerńcu, przyjaciół i kolegów dziękujemy wszystkim za tak wielkie zaangażowanie podczas poszukiwań. Część Jego pamięci”.