Szpilki od znanego projektanta mody za złotówkę

Szpilki od znanego projektanta mody za złotówkę

Ostatnio udało mi się kupić szpilki od Christiana Louboutina za złotówkę. Sama nie wiedziałam co kupiłam. Wzięłam je, bo były ładne. Zastanowiła mnie jednak ich podpisana wkładka. Wpisałam nazwę w wyszukiwarkę internetową i dowiedziałam się, że cena identycznych nowych szpilek to około 3 tys. zł. Nigdy by mnie nie było stać na takie buty – mówi szczęśliwa sądeczanka.  

Sądeczanie polubili zakupy w lumpexach. Chwalą, że towar jest dobrej jakości i za przysłowiowe grosze można kupić coś unikatowego, wartego kilkaset złotych. Są też tacy, którzy szukają w sklepach z odzieżą używaną odzieży nowej. Paradoksalnie jest jej tam bardzo dużo.

– Często zaglądam do ciucholandu po nową odzież z metką. Wcale nie jest trudno taką znaleźć – mówi Tatiana, inna klientka sądeckich lumpexów.

Pani Zuzanna ubiera w ciucholandzie całą rodzinę.

– Po pierwsze cena jest niższa niż w sklepie, a po drugie – to towar dobrej jakości, prawdziwa bawełna, nie syntetyk. Ubranie ze sklepów z fabrycznie nową odzieżą często po wyciągnięciu z pierwszego prania jest tak rozciągnięte, że nie nadaje się do niczego. Oczywiście nie kupuję wszystkiego w ciucholandach, ale odzież codzienną owszem i według mnie nie ma się czego wstydzić – mówi Zuzanna Gargula.

Odzież używaną można kupować także w Internecie. Nie trzeba stać w tłumie ludzi i szperać w koszach. Wystarczy poszperać na allegro, vinted, czy OLX, aby znaleźć ciuszek, który wpadnie w oko. Trzeba jednak zachować ostrożność.

– Robię zakupy przez Internet, bo nie muszę wychodzić z domu jest to dla mnie wygodnie. Można w ten sposób kupić taniej niż w sklepie stacjonarnym. Najczęściej kupuję na stronach, gdzie można sprawdzić tożsamość sprzedającego oraz jego wiarygodność, ponieważ  zdarzają się oszuści – podpowiada pani Sylwia, która dodaje, że nie lubi określenia „lumpex”.

– Gdy znajomi pytają skąd mam fajną bluzkę, odpowiadam, że z second handu. Lepiej to brzmi – śmieje się Sylwia Jagacka.

 

Fot: Alicja Augustyn

Reklama