Stanisław Śmierciak – pół wieku z aparatem

Stanisław Śmierciak – pół wieku z aparatem

Chyba można obstawiać w ciemno, że nie ma na Sądecczyźnie osoby, która nie znałaby Stanisława Śmierciaka. 29 lipca mija 50 lat (!) od momentu jego debiutu na łamach sądeckiej prasy. Dokładnie tego dnia w 1971 r. ukazały się zdjęcia jego autorstwa z akcji straży pożarnej, wypadku drogowego i prac polowych.

Dla encyklopedycznej precyzji przypomnijmy, że Stanisław Śmierciak urodził się 19 sierpnia 1951 r. w Nowym Sączu. Jest absolwentem II LO im. Marii Konopnickiej w Nowym Sączu, a jako fotoreporter zadebiutował w wieku 19 lat.

O legendzie sądeckiego dziennikarstwa Wojciech Molendowicz pisał w „Abecadle sądeckim”: „Legendą Gazety Krakowskiej jest i na zawsze już dla mnie pozostanie Staszek Śmierciak. Staszek ma oczywiście tysiąc wad, ale wszystkie one bledną przy jednej niezaprzeczalnej zalecie. Śmierciak jest mianowicie dobrym człowiekiem i przy zmieniających się w GK przez lata układach, nigdy nie doświadczyłem, by chciał komuś zaszkodzić albo chociaż podłożyć małą świnkę. (…)

Nie wiem, jak on to robi, ale mam czasami wrażenie, że Staszek zawsze jest w pracy i mimo upływu lat nie traci nic ze swojej żarliwości i pasji w tej niewdzięcznej przecież robocie. Kiedyś żartowaliśmy, że kiedy gdzieś wybucha groźny pożar, to strażacy dowiadują się o nim właśnie od Staszka, który zresztą jest zawsze na miejscu szybciej niż najszybsze wozy bojowe PSP i OSP razem wzięte.”

Gratulujemy pięknego jubileuszu!

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama