Od 25 lat ratują ludzi, którym często nikt inny nie byłby w stanie pomóc. Zapewne niejedna z odnalezionych przez nich osób myślała, że musi się już żegnać z życiem. Tymczasem w porę pojawiali się ratownicy – ci na dwóch nogach i ci na czterech łapach. 15 lipca 1998 roku w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Nowym Sączu utworzona została Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza.

Grupa powołana została rozkazem Komendanta Wojewódzkiego PSP w Nowym Sączu. Była w tamtym czasie pierwszą taką, która funkcjonowała w Państwowej Straży Pożarnej.

Nie byłoby żadnej Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej, gdyby nie psy ratownicze. W sądeckiej grupie w ciągu 25 lat służyło 30 czworonogów. Pracę z nimi zapoczątkowali pasjonaci: asp. szt. Mirosław Pulit oraz st. bryg. Maciej Halota.

– Od samego początku funkcjonowania SGPR Nowy Sącz przewidziana była jako grupa do działań poza granicami kraju, na początku w ramach samodzielnej struktury, a następnie od 2009 roku jako podzespół grupy USAR POLAND (Certyfikowanej Gupy INSARAG ONZ) – informują przedstawiciele Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.

Ratownicy z SGPR są nieustannie gotowi do działania. Podjęli do tej pory ponad 160 akcji poszukiwawczo-ratowniczych, z czego 10 razy działania prowadzili za granicą.

W tej chwili grupę tworzy 59 osób. 49 z nich to funkcjonariusze Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu, a 10 jest funkcjonariuszami Wydziału Szkolenia Specjalistycznych Grup Ratowniczych Szkoły Aspirantów  PSP w Krakowie, z siedzibą w Nowym Sączu. Prawdziwy trzon grupy stanowi 6 zespołów poszukiwawczych z psami ratowniczymi. Do dyspozycji jest też jeden pies w trakcie szkolenia.

Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza Nowy Sącz będzie świętować swój jubileusz 4 sierpnia w Małopolskim Centrum Kultury Sokół. Odbędzie się tam wernisaż wystawy zdjęć, obrazujących 25 lat działalności grupy. Fotografie będzie można oglądać do 3 września.

Czytaj także: Prąd. W najbliższych dniach wyłączenia w naszym regionie

fot. PSP w Nowym Sączu

Czytaj też: Prąd. W najbliższych dniach wyłączenia w naszym regionie