Znamirowice. Siłowe wejście, czyli o tym jak zmarnować cenny czas sądeckich służb

Znamirowice. Siłowe wejście, czyli o tym jak zmarnować cenny czas sądeckich służb

policja, straż

Są takie sytuacje, w których tempo działań służb odgrywa kluczową rolę. Takiej pracy towarzyszy duża presja. Liczy się czas: minuty, czasami sekundy. Jako lokalne media staramy się na bieżąco śledzić poczynania straży, policji, grup ratunkowych. Czasami zdarzają się jednak sytuacje, w których trudno oprzeć się wrażeniu, że praca służb bywa mocno nadwyrężana.

Wczoraj w Znamirowicach konieczne było siłowe wejście do jednego z mieszkań. – Zostaliśmy wezwani do pomocy policji w otwarciu mieszkania – mówi w rozmowie z naszą redakcją bryg. Marian Marszałek z PSP Nowy Sącz. Do Znamirowic wysłano jeden samochód JRG nr 1 z sześcioma strażakami na pokładzie.

Komisarz Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu potwierdziła naszemu portalowi, że sądeccy policjanci podejmowali interwencję na terenie gminy Łososina Dolna.

– To była interwencja w związku z zaniepokojeniem rodziny, która nie mogła skontaktować się i dostać do pokoju, w którym przebywał jeden z krewnych. Drzwi zostały otwarte przez osobę z rodziny przed przybyciem straży. W pokoju przebywał mężczyzna, od którego była wyczuwalna silna woń alkoholu. Mężczyzna nie wymagał pomocy medycznej – informuje kom. Justyna Basiaga, oficer prasowy KMP Nowy Sącz.

Czytaj także: Oni wystąpią podczas Krynica Źródłem Kultury. Prawdziwy festiwal gwiazd

Fot: gov.pl

Reklama